Jest to mój pierwszy post na forum (niestety w dziale problemy

Może przejdę odrazu do tematu.
Od jakiegoś czasu mam pewien problem ze swoim lexem.
Sprawa wygląda tak.
Odpalam autko silnik pracuje wszystko chodzi i dosłownie w losowym momencie zapalają się kontrolki VSC ABS VSC OFF oraz czerwona od ręcznego i (co dość dziwne) wskazanie predkosicomierza spada na zero !
Tempomat działa hamulce też (Na szczęście :biggrin2; )
Czasami kontrolki zapalają się odrazu po odpaleniu A czasami przez cały dzień ani razu. Gdy było raz mokro to zanim dojechałem do sklepu (4km) to z 3 razy się zpalaly.
Ogólnie musze zgasić auto i odpalić ponownie i problem znika na jakis czas.
I tak w kółko.
Czasami jak hamuje czasami jak wjezdzam pod krawężnik A czasami jak lecę na tempomacie 100km/h dosłownie w losowym momencie z losową częstotliwością. Choć przyuważyłem ze częściej jest gdy na dworzu jest mokro lub odpalam auto rano gdy jest rosa.
Np. Ostatnio jechałem rano o 6.00 odległość 100km to podczas tej trasy zapalilo mi sie 3 razy (raz przy hamowaniu i dwa razy na trasie przy ok 120kmh), natomiast jak wracałem to już się nie zapalily. Dopiero później jak jechałem drugi raz w odstępie 30 minut.
Podłączyłem komputer i nie pokazał żadnego błędu!
Dodatkowo sprawdziłem podczas jazdy.
Podpialem komputer i podłączyłem sie do systemu ABS VSC wszystkie parametry bieżące systemu były normalnie wyświetlane natomiast gdy "udało" mi sie uzyskać zapalenie kontrolek komputer sie wieszał i nic się nie dało sprawdzić ("system nie odpowiada na zapytanie sprzętu diagnostycznego ").
Dolewalem plynu hamulcowego i wymieniłem klocki i tarcze.
Problem nie ustał
Mechanik tez rozkłada ręce.
Czego to może być problem.?
Dodam że auto ma założoną świeżutką instalacje lpg tech na dobrych podzespołach.