Auto jeździ na LPG. Jest świeżo po wymianie świec, cewek, przepływomierza, jednej sondy lambda regulacyjnej, czyszczeniu przepustnicy i krokowca, wymieniłem również sterownik gazu na nowy. Miałem problem z P0171, walczyłem z tym trochę, w końcu się udało (błąd powodował wadliwy czujnik temperatury płynu chłodzącego), pracował równo, nie zalewał się i fajnie jeździł. Miesiąc spokoju i nowy problem. W trasie przy 170 km/h zaczął migać Check. Auto stało się dużo słabsze i zaczęło szarpać. Co jakiś czas wyskakiwał migający Check. Zanim dojechałem do domu wyskoczyło P0300 i P0301. Dzisiaj skończyłem regulację luzów zaworowych, złożyłem - silnik dalej szarpie, ale mniej i nie jest taki słaby. Wrzucam P i pracuje idealnie równo. Zrobiłem jazdę testową, ale żaden błąd nie wyskoczył. Narobiłem się troszkę przy tym aucie i czuję, że powoli zaczynam popadać w frustrację
