
Do rzeczy dźwięk pojawia się nieregularnie czasem od 100, 120 , 140 km/h itp. zapewne przy zupełnie bezwietrznej pogodzie go nie będzie albo prawie nie będzie aby go opisać najtrafniej to przypomina stary gazowy czajnik z gwizdkiem takie gwizdanie jakbyśmy słyszeli niewyłączony czajnik u sąsiada czy coś w tym rodzaju ale nie jest to żaden szum a po prostu delikatny gwizd. Lokalizacja jest dość trudna ale obstawiam okolicę przednich słupków na wysokości lusterek, przetarłem już uszczelki w drzwiach wodą z ludwikiem i później gliceryną ale nic to nie dało. Po lekkim uchyleniu szyby tak samo bez zmian złożenie lusterek podobnie bez efektu. Zdjęcie listew bocznych z przedniej szyby i dachu również nic nie zmienia zaklejenie szyberdachu też. Będę systematycznie zaklejał dalej co się da ale chwilowo brakuje na to czasu, może ktoś już przerabiał ten irytujący gwiżdżący sobie ze spokoju i komfortu problem ?