Czy u was też przy odcięciu paliwa czyli około 6300 RPM, następuje taki jak by brak paliwa, przekracza odcinkę i samochód wręcz przestaje jechać, wrażenie jest takie jak by zblokowało przepustnice lub brak paliwa
A wcześniej w hondzie na odcince mogłem normalnie jechać, tzn. było takie wu-tu-tu
Czy tak jest oryginalnie ? Czy tylko ja tak mam ?