Page 1 of 2
Re: Mycie auta
Posted: 26 Oct 2010, o 08:06
by forest
powiem Ci że najlepszym rozwiązaniem na owe zacieki jest srebrny lakier

a tak serio, to ja zawsze ustawiam autko w cieniu lub pod wiatą... po dokładnym umyciu spłukuje wodą i w cieniu auto stoi jakiś czas żeby lekko przeschło, a później wycieram ręcznikiem

Re: Mycie auta
Posted: 26 Oct 2010, o 13:19
by konik_80
rsz1981 wrote: na ciemnym lakierze pozostają ślady zacieków, kropli wody.Jakie macie sprawdzone metody na mycie auto by owe ślady nie pozostały?
Owe zacieki moim zdaniem to wynik twardej wody - w Szkocji mam miękką wodę w kranie i jak myję nią auto to zacieki ani kropki nie pozostają - w PL ciągle miałem z tym problem więc po wyschnięciu zawsze nakładałem mleczko koloryzujące.
Re: Mycie auta
Posted: 26 Oct 2010, o 13:40
by janasek
Też denerwują mnie te zacieki. Jedynym sposobem jest albo wytarcie nadwozia do sucha, albo nawoskowanie dobrym woskiem i zacieków nie będzie (mleczko koloryzujące też może być)
Dobry jest ten filmik.
Pozdro
Re: Mycie auta
Posted: 27 Oct 2010, o 12:22
by biris
do tej pory zawsze wycieralem do sucha zeby nie bylo zaciekow tyle ze jest to oczywiscie czasochlonne a zima raczej odpada . Ostatnio troszke mi sie spieszylo wiec pojechalem na bezdotykowa myjke umylem autko do czysta a potem przejechalem sie po miescie jakies ponad 100 km/h i efekt okazal sie prawie taki sam jak po wytarciu pęd powietrza zrobil swoje dotarlem tylko w kilku miejscach i byl blysk zatem mozna wyprobowac ta metode oczywiscie najlepiej jest poleciec woskiem po umyciu ale to juz zabieg na dluzsza chwile

pozdrawiam
Re: Mycie auta
Posted: 27 Oct 2010, o 12:27
by forest
no jeżeli w zimie to ja tylko na myjke "bezdotykową" działa tak jak napisał biris...

teraz myjąc na podwórku auto to bym sobie odmrożeń narobił

Re: Mycie auta
Posted: 27 Oct 2010, o 19:14
by janasek
W mieście stówką?

Panowie, mamy dostojne Lexy, wiec wypada nawet w mieście jeździć z klasą.
Pozdro
Re: Mycie auta
Posted: 28 Oct 2010, o 20:47
by Ralfx
Hmm to jeszcze zależy gdzie jedziecie i jaka pogoda. Często jest tak że auto porusza cały kurz na jezdni i wiruje to za autem łącząc się z wodą i tył dalej jest brudny

Re: Mycie auta
Posted: 28 Oct 2010, o 21:15
by janasek
Też mam tak u siebie. Tyłeczek się najszybciej brudzi, nawet po krótkiej przejażdźce.
Pozdro
Re: Mycie auta
Posted: 28 Oct 2010, o 21:17
by tomekb
a mi w 90% przypadkach po umyciu pda deszcz i tak od 1,5 tygonia nie myty i nie padalo na weekand zaplanowalem wypucowac i slyszalem ze ma padac:)
Re: Mycie auta
Posted: 29 Oct 2010, o 08:30
by forest
a ja mam pytanie.... czym najlepiej myć: GĄBKĄ czy SZCZOTKĄ?
ja myje taką szczotką (coś jak szczotka do zamiatania

) ale moja jest z miękkim włosem i tylko nią myje auto i płucze w wodzie co chwile.
a słyszałem że myjąc gąbką zbieramy piasek i brud w gąbke i nawet po płukaniu piasek zostaje w gąbce... więc "heloł" gąbka z piaskiem to morderca lakieru
