

To chyba trochę dużo jak na spalanie w trasie, nawet pomimo 4 osób na pokładzie? Zaznaczam przy tym, że starałem się jechać w miarę możliwości ekonomicznie tj prędkość 80-110 jak się cudem jakoś zdarzyła jakaś lepsza nawierzchnia to 120, może ze 2 razy powyżej 160.
Niestety wynik nie jest w pełni miarodajny z powodu małej wtopy prawie na początku podróży, otóż po przejechaniu pierwszych ok.100km oderwała mi się przednia część osłony podwozia w miejscu za kołem. Z powodu braku czasu i możliwości zmuszony byłem kontynuować jazdę bez naprawy. (próbowaliśmy taśmą szarą, ale wytrzymała może z 15km) ostatecznie po powrocie do domu stwierdziłem, że się trochę starła po prostu.
Jaki może być wpływ tego zjawiska(większe tarcie o podłoże, być może też opór aerodynamiczny) na otrzymany wynik?
Pozdrawiam.