Lexus - Forum

Nie ma wpływu na auto ale wiesz dostajesz czerwony wykrzyknik i check system na komputerze co moze denerwować. Dodatkowo cały czas swieci sie pomarańczowa ikona od opon.

Czujnik ciśnienia opon przydaje się bardzo jak sie jezdzi na runflatach. Zona kiedys by sie nie zorientowała, wrocila z pracy i mowi kontrolka od opon sie pali ale nie mam flaka. Ide do auta a jedna opona teoszke bardziej ugieta, okazalo sie ze przebita, gdyby nie czujnik to pewnie jezdzila by tak az felga by poszla.

W tym wypadku tak ale ja nie mam ani nie planuje tego typu opon wiec dobrym pomysłem jest odłączenie.
Ktoś na forum kojarzy czy to prosty zabieg?

Ciśnienie w oponach ma kluczowy wpływ na szybkość ich zużycia więc nie jestem przekonany czy to taki mało ważny bajer. O bezpieczeństwie nie wspomnę. Różnicy pół atmosfery na jednym kole nie zauważysz optycznie a różnica w zużyciu i w prowadzeniu ogromna. I nie zawsze przebijasz koło i to widzisz. Ja już 2 razy miałem w przednich kołach jakieś wredne wkręty i spadek ciśnienia był raptem 1 PSI dziennie więc bym się pewnie zorientował przy poziomie 0,5 atmosfery. A tak rzut oka na wyświetlacz komputera i od razu wiem co się dzieje. Dodatkowo fajnie wiedzieć czy ma się napompowane koła do prędkości autostradowych czy nie. Ale pewnie nikt z Was i tak nie dopompowuje do jazdy powyżej 160 km/h, nie? Bo "kiedyś się tego nie robiło". Tylko że kiedyś 200 km/h przekraczały tylko auta marzeń, a teraz da się to wycisnąć z byle kompakta

adamsky73, tylko ty nie wiesz, bądź nie pamiętasz, ze w ls-ie podawane są dokładne wartości ciśnienia (nawet w zapasie). Natomiast w is i gs jest tylko kontrolka wskazująca problem z ciśnieniem. Nie wiem przy jakich wartościach sie dokładnie załącza.

Serio? To niezły szajs z oszczędzaniem na wyświetlaczu. Niby masz czujnik a i tak trzeba sprawdzić ciśnienie w oponach...

Nic nie pokazuje. System 0-1: jest problem lub go nie ma.
Stad moja niechęć do tego "bajeru"

Mam czujniki i już kilka razy dostawałem sygnał, zawsze w odpowiedniej chwili ... także jak działa to jest ok. Nie lubie drutów i wymontowywanie tego jest właśnie drutem, bo wlaściciela stać 50k na zakup samochodu, a nie stać go 1k żeby w nim wszystko grało jak trzeba ...

Wniosek niech sobie każdy wyciągnie sam ...

Link

A to akurat brednie. Nie ma sensu wywalać 1000zl na jakieś graty i tu nie chodzi o to czy kogos stać czy nie. Zwyczajnie chodzi o rozsądne gospodarowanie a 1000zl na czujniki to przegięcie.

Witam,

Czy ktoś montował u siebie czujniki uniwersalne do Lexusa GS300 MK3 jak te? http://allegro.pl/4x-czujniki-cisnienia ... 29779.html
W jednym komplecie mam oryginały, a do drugich bym chciał dokupić, ale nie widzi mi się wydawać 2000PLN w ASO.
Według tej aukcji czujniki są zaprogramowane, czyli powinny działać po samym włożeniu.

Jeśli nawet nie byłyby zaprogramowane od razu, można to zrobić programem Toyota TechStream?

Pozdrawiam