Page 3 of 4

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 17 Sep 2024, o 11:11
by mateo_007
Niestety chyba nie da się tego całkowicie zniwelować, oddałem do firmy detalingowej, która próbowała różnych środków, podgrzewania itp. Jest lepiej ale nie udało się wyeliminować całkowicie, w słoneczne dni gdy pada na to miejsce niestety widać. Dramat, że można wstawić w aucie premium taki materiał - fakt miękki przyjemny ale rysuje się od patrzenia a porysowany kokpit w samochodzie premium wygląda słabo.
Niestety to chyba taki trend, że wszystko będzie niedługo z butelek PET. Tak jak pisałem wcześniej będąc w BMW oglądałem X5/X6, BMW 5 i nowe X3. Po materiałach można ocenić kolejność powstawania. W X5/X6 wszechobecna skóra, super materiały itp, w BMW 5 już gorzej, a w X3 tragedia. Może trzeba przesiąść się na auta nie premium - tam chyba jeszcze eko w takim stopniu nie dotarło :)

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 17 Sep 2024, o 14:32
by nethobbit
Leszeklos60@ wrote: 17 Sep 2024, o 09:32 mateo_007 Wspominasz o rysującej się desce rozdzielczej przed pasażerem w NX . Czy jakoś poradziłeś sobie z tym żeby to zniwelować, bo mam podobny problem
 

 
Trzeba okleic folia PPF - na Aliexpresie sa gotowe wykroje

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 17 Sep 2024, o 21:21
by mateo_007
Piano black mam oklejone natomiast rozmawiamy o tym miękkim plastiku przed pasażerem. Nie widziałem aby ktoś to oklejał i jak miałoby to wyglądać bo potem to już chyba tylko wrócić do domu, przykryć kanapę kocem, położyć folię na dywan a potem wrócić jeszcze do samochodu i założyć pokrowce na fotele  :sarcastic:
 

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 18 Sep 2024, o 17:16
by nethobbit
mateo_007 wrote: 17 Sep 2024, o 21:21 Piano black mam oklejone natomiast rozmawiamy o tym miękkim plastiku przed pasażerem. Nie widziałem aby ktoś to oklejał i jak miałoby to wyglądać bo potem to już chyba tylko wrócić do domu, przykryć kanapę kocem, położyć folię na dywan a potem wrócić jeszcze do samochodu i założyć pokrowce na fotele  :sarcastic:
 

 
masz na myśli dekor?

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 19 Sep 2024, o 16:32
by odoja
mateo_007 wrote: 17 Sep 2024, o 11:11 Niestety chyba nie da się tego całkowicie zniwelować, oddałem do firmy detalingowej, która próbowała różnych środków, podgrzewania itp. Jest lepiej ale nie udało się wyeliminować całkowicie, w słoneczne dni gdy pada na to miejsce niestety widać. Dramat, że można wstawić w aucie premium taki materiał - fakt miękki przyjemny ale rysuje się od patrzenia a porysowany kokpit w samochodzie premium wygląda słabo.
Niestety to chyba taki trend, że wszystko będzie niedługo z butelek PET. Tak jak pisałem wcześniej będąc w BMW oglądałem X5/X6, BMW 5 i nowe X3. Po materiałach można ocenić kolejność powstawania. W X5/X6 wszechobecna skóra, super materiały itp, w BMW 5 już gorzej, a w X3 tragedia. Może trzeba przesiąść się na auta nie premium - tam chyba jeszcze eko w takim stopniu nie dotarło :)

 
Ja mam też  w jednym miejscu i też pod słońcem widać... da rade ja czyścić tylko trzeba byc delikatnym(dobra ,z grubym włosiem scierka z mikrofibry, i żeby była dobrze namoczona ciepłą wodą) i absolutnie nie czyścić jak jest nagrzana, wtedy lepiej jej nie tykać. Dziwne, że taką dali, jest przyjemna w dotyku, ładnie wygląda, ale menda jest delikatna.

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 25 Sep 2024, o 23:19
by Bonczek8
Myślałem, że tylko mnie strzela od rysującego się kokpitu. Ja po tygodniu od wyjazdu z salonu swoim zwyczajem wziąłem mikrofibrę i przetarłem deskę jak w każdym poprzednim aucie. To co zobaczyłem spowodowało, że dostałem ataku nerwicy.
Co za idiota dał tą miękką gumę na deskę. Z przodu często siedzi mój syn, który jest dość wysoki i wracając z treningu często wsiada z piłką, bądź z plecakiem ze szkoły. Już mi głupio za każdym razem zwracać mu uwagę, zwłaszcza, że ostatnio stwierdził, że to auto, a nie dzieło sztuki. I ciężko się nie zgodzić. To błąd fabryki, a nie złe podejście użytkownika. 
Duuużo czasu zajęło mi, żeby pogodzić się tymi rysami i odbarwieniami, które powstały po mikrofibrze i szmatce do okularów. Tak naprawdę nigdy tego nie zaakceptuję.
 

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 26 Sep 2024, o 21:08
by matheus
ale o który dokłasdnie chodzi element o schowek czy przed pasażerem deska rozdzielcza?

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 27 Sep 2024, o 00:52
by Plexus
Możecie Koledzy wrzucić zdjęcia tych elementów?

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 27 Sep 2024, o 07:32
by Jezyk
Bonczek8 wrote:Myślałem, że tylko mnie strzela od rysującego się kokpitu. Ja po tygodniu od wyjazdu z salonu swoim zwyczajem wziąłem mikrofibrę i przetarłem deskę jak w każdym poprzednim aucie. To co zobaczyłem spowodowało, że dostałem ataku nerwicy.
Co za idiota dał tą miękką gumę na deskę. Z przodu często siedzi mój syn, który jest dość wysoki i wracając z treningu często wsiada z piłką, bądź z plecakiem ze szkoły. Już mi głupio za każdym razem zwracać mu uwagę, zwłaszcza, że ostatnio stwierdził, że to auto, a nie dzieło sztuki. I ciężko się nie zgodzić. To błąd fabryki, a nie złe podejście użytkownika. 
Duuużo czasu zajęło mi, żeby pogodzić się tymi rysami i odbarwieniami, które powstały po mikrofibrze i szmatce do okularów. Tak naprawdę nigdy tego nie zaakceptuję.
 
Podobna sytuacja jest z szybką przed wyświetlaczem licznika. Nawet właśnie mikrofibra powoduje mocne zarysowania. Dwa miesiące po odebraniu wynieniali mi na gwarancji na szczęście . Teraz nawet nie przecieram tylko sprężonym powietrzem przedmuchuje. Dosłownie jakaś abstrakcja. Np. w Hondzie mogę "szmatą od podłogi" przetrzeć i po prostu nic takiego nie widać ;(. Masakra.

Re: Kiedy facelifting Lexusa NX ?

Posted: 2 Oct 2024, o 20:33
by Bonczek8
Jezyk wrote: 27 Sep 2024, o 07:32
Bonczek8 wrote:Myślałem, że tylko mnie strzela od rysującego się kokpitu. Ja po tygodniu od wyjazdu z salonu swoim zwyczajem wziąłem mikrofibrę i przetarłem deskę jak w każdym poprzednim aucie. To co zobaczyłem spowodowało, że dostałem ataku nerwicy.
Co za idiota dał tą miękką gumę na deskę. Z przodu często siedzi mój syn, który jest dość wysoki i wracając z treningu często wsiada z piłką, bądź z plecakiem ze szkoły. Już mi głupio za każdym razem zwracać mu uwagę, zwłaszcza, że ostatnio stwierdził, że to auto, a nie dzieło sztuki. I ciężko się nie zgodzić. To błąd fabryki, a nie złe podejście użytkownika. 
Duuużo czasu zajęło mi, żeby pogodzić się tymi rysami i odbarwieniami, które powstały po mikrofibrze i szmatce do okularów. Tak naprawdę nigdy tego nie zaakceptuję.

 
Podobna sytuacja jest z szybką przed wyświetlaczem licznika. Nawet właśnie mikrofibra powoduje mocne zarysowania. Dwa miesiące po odebraniu wynieniali mi na gwarancji na szczęście . Teraz nawet nie przecieram tylko sprężonym powietrzem przedmuchuje. Dosłownie jakaś abstrakcja. Np. w Hondzie mogę "szmatą od podłogi" przetrzeć i po prostu nic takiego nie widać ;(. Masakra.

 
Dokładnie. Mialem kilkanaście aut. Tylko tutaj materiały rysują się od patrzenia. Dramat!