Czyli jednak wstawka...ghostmateus wrote: A tak wracając do tematu przewodniego (jakby ktoś nie wiedział co nim jest) czyli wydechu dzisiaj dokonałem naprawy tego pęknięcia czyli zrobiłem pierścień z grubościennej rury, dosyć szeroki żeby było cacy i obspawałem więc jest na razie git.
Tylko wyszła sprawa taka(jak podejrzewałem), że sonda jedna jest na wykończeniu a druga już pada przez co jest zwiększone spalanie. Teraz kieruje pytanie do osób które wymieniały sondy ile one kosztują i gdzie je można dostać w miarę najtaniej?
- żartuję - też bym tak pewnie tymczasowo temat załatwił.Apropo wcześniejszego Twojego zapytania o używane kominy np. typu greddy - to możesz być spokojny, bo jest to przeważnie kwasiak, który przeżyje auto. Legato97 ma przy Swoim gs takie kominy zamontowane i są
Odnośnie sond -to o ile dobrze pamiętam, jakiś czas temu właśnie Yarecki miał na sprzedanie sondy - czy najtaniej? nie wiem - napisz do niego, albo zadzwoń
ps. sorry kolego za zaśmiecanie tematu, ale jak ktoś bezpodstawnie nazwał by Twoje auto padaką, to też byś pewnie nie pozostawił tego bez komentarza. Proszę moderatorów o usunięcie zbędnych postów.
ja mam u siebie od kolektorów do polowy auta wydech z zarowej cena 500zl, a później kwasowke i na końcu HKS silencer. jak masz tylko ochote i kasę na zabawę to warto próbować. Ale na twoim miejscu wrzucił bym tam wstawek za 100zl i pierdolil. Lepiej byś hamulce zmienił i szpere zalozy, to bys miał trochę zabawy i banana na twarzy 
("czasami" gdy leciutko zatrzęsie silnikiem) lub na rozgrzanym (głównie przy schodzeniu z obrotów przy samym końcu) jakieś metalowej osłony lub rozwalony kat tylko nie mam tego jak teraz sprawdzić. Pytam bo może ktoś już coś takiego miał i udało mu się to zlikwidować? 
? Pytam bo przymierzam się do zrobienia swojego na 2 lub 4 puchach przelotowych. Mi to będzie robić Zebek Exhaust Performance w Opolu tylko jeszcze muszę dozbierać kaskę 