Re: Keyless go i znikające auta
: 11 cze 2016, o 09:35
Co do kart zbliżeniowych, zeskanować można nawet odpowiednią aplikacją telefonem wyposażonym w moduł NFC z odległości ok 1cm, jednak są czytniki z dużymi wzmocnionymi pętlami indukcyjnymi które poradzą sobie z odczytaniem karty z odległości nawet 20-30cm. Ja mam w portfelu 2 warstwy folii aluminiowej wszyte i żaden czytnik karty wewnątrz nie łapie, więc wystarczy pamiętać wkładać kartę do portfela.
Co do keyless, co prawda działa na nieco zbliżonej technologii, jednak jest tam przesył w obie strony (tak jak immobilizer ale na większą odległość), jednak wg mnie nie jest problemem zrobić odpowiedni dwustronny wzmacniacz (jak repeatery do wifi) aby samochód mógł połączyć się z kluczykiem mimo dużej odległości co już umożliwi odpalenie pojazdu (kwestia tylko czy auto zgaśnie jak sygnał z kluczyka zniknie, zapewne ze względu na bezpieczeństwo będzie jeździł aż do zgaszenia przez kierowcę). Zawsze można zrobić sobie w domu blaszane pudełko i do niego wrzucać kluczyki jak wracamy do domu.
Niestety niemal zawsze tak jest, że jak coś jest wygodne, to zmniejsza bezpieczeństwo.
Co do keyless, co prawda działa na nieco zbliżonej technologii, jednak jest tam przesył w obie strony (tak jak immobilizer ale na większą odległość), jednak wg mnie nie jest problemem zrobić odpowiedni dwustronny wzmacniacz (jak repeatery do wifi) aby samochód mógł połączyć się z kluczykiem mimo dużej odległości co już umożliwi odpalenie pojazdu (kwestia tylko czy auto zgaśnie jak sygnał z kluczyka zniknie, zapewne ze względu na bezpieczeństwo będzie jeździł aż do zgaszenia przez kierowcę). Zawsze można zrobić sobie w domu blaszane pudełko i do niego wrzucać kluczyki jak wracamy do domu.
Niestety niemal zawsze tak jest, że jak coś jest wygodne, to zmniejsza bezpieczeństwo.