LS 400 jedzie do gazownika.

Wszystkie inne dyskusje na temat LPG
Awatar użytkownika
bedok
Lex user
Posty: 122
Rejestracja: 3 maja 2011, o 19:30
Model Lexusa: GS 300 1999 „Biała Strzała”
Skąd:: wlkp
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: bedok »

bardzo fajnie sie to czyta, dzieki ! :biggrin2:
tomekb
Lex Master
Posty: 2643
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
Skąd:: Sosnowiec, Będzin
Lokalizacja: Sosnowiec, Będzin
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: tomekb »

no ładnie widze ze tez mam racje ;)
mysle ze do 70 wejdzie ci ok 56-60 litrów jak dobrze zamontuja
LPGK

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: LPGK »

tomekb pisze:no ładnie widze ze tez mam racje ;)
mysle ze do 70 wejdzie ci ok 56-60 litrów jak dobrze zamontuja
To wszystko zależy, czy podłoga jest w poziomie czy nie.
Może też wejść tylko 50-52L - co da 380km w trasie mniej więcej - więc tragedii nie ma.
natomiast zawsze może poprosić o ile się zgodzą by zdjęli zabezpieczenie i wtedy wejdzie niemal "pod korek").
Oczywiście należy mieć tego śwadomość i w mieście nie tankować full tylko z rezerwą jakąś, a jadac w trasie pod korek i zaraz przecież zaczyna ubywać podczas jazdy i zasięg zdecydowanie się zwiększy co jest ogromnym plusem bo zakładając że wejdzie 68L to w trasie jakies 500km mozna zrobic co jest juz super zasięgiem.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
maniek_ls400
Lex Master
Posty: 1478
Rejestracja: 7 cze 2011, o 23:19
Model Lexusa: W221 S500
Skąd:: Piaseczno
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: maniek_ls400 »

W czasie moich przymiarek do LPG miałem zamiar zlecić demontaż zbiornika paliwa (80l) i wstawienie w jego miejsce beki 100litrów na LPG a w miesjce koła montaż zbiornika od widlaka (bywają okrągłe) do benzyny. Ponieważ zarzuciłem temat gazowania projekt odłożyłem na półkę.
Mariusz M.
Sprzedam części do LS430 2001 President Tel. 606-103-211
klasyk

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: klasyk »

Proszę o usunięcie z tego forum.
Klasyk
Ostatnio zmieniony 8 kwie 2017, o 07:38 przez klasyk, łącznie zmieniany 1 raz.
ledziu
Lex Master
Posty: 2560
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: ledziu »

Wombat pisze:Prawo "ekonomii" nie jest prawem nadrzędnym. Jeżeli kimś rządzi pieniądz to ma problem (jego problem, nic mi do tego).
Jednemu sie opłaca oszczędzać na paliwie a innemu sie to nie opłaca bo ceni sobie inne rzeczy niż złotówki zaoszczędzone na benzynie. Np własną wygode albo np lubi wyglądac na takiego co to go stać na benzyne do V8. Może wizerunek jest częścią jego pracy... może bardziej mu sie opłaca wlewać na bogato wache do V8 i robić sobie koszty niż zapłacić to jako podatek państwu i nic z tego nie mieć...itd. Opłacalnośc to pojęcie względne. Więc nie generalizuj że coś jest dobre dla wszystkich.
W każdym razie uważam że widziały gały co brały. Jak sobie ktoś świadomie kupuje 4-litrowe V8 wiedząc że "nadrzędne prawa rynku" spowodują że mu szkoda na paliwo do niego to znaczy że guzik wie o rynku i przeszacował swoje możliwości :).
Zastanów się o czym piszesz. Każdym z nas pośrednio lub bezpośrednio podłączony jest do praw ekonomii. W powazniu mam wizerunek, nigdy nic nie udawałem poprostu lubię duże pojemności i przejeżdżam rocznie ponad 80tyś. km. to jest dla mnie główny powód zakładania LPG.

Co do ostatniego Twojego zdania to owszem widziały gały co brały. Uwielbiam duże silniki które w połączeniu z LPG dają mi frajde korzystania z nich w pracy a za zaoszczędzone pieniądze kupię sobie nową motozabawkę która nie będzie zasilana LPG chociaż znajdzie się w niej V8....

P.S.

Przepraszam już będe cicho, wrcam do konkretów. :doh:
Awatar użytkownika
Wombat
Lex user
Posty: 159
Rejestracja: 3 paź 2010, o 02:14
Model Lexusa: LS 400
Skąd:: Wawa Traktorówek
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: Wombat »

Zastanów się o czym piszesz.
pisze o tym że nie każdy patrzy na to tak samo jak ty - czego jak widze nie możesz zaakceptować. LPG można zamontować z kilku powodów i z kilku powodów można go nie założyć- oszczędnośc kasiorry nie zawsze jest podstawową wartością. Kwestia priorytetów/punktu widzenia/punktu siedzenia/własnych potrzeb/zachcianek i możliwości. A na to że ktoś kto to ogląda z boku widzi to i ocenia wg swoich kryteriów wpływu już nie masz.
________________________________________________________
a LS łyka Obrazek
Awatar użytkownika
LinkPL
Lex Maniak
Posty: 795
Rejestracja: 9 lis 2010, o 00:59
Model Lexusa: RX 500h
Skąd:: Iłża
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: LinkPL »

Wombat pisze:
Zastanów się o czym piszesz.
pisze o tym że nie każdy patrzy na to tak samo jak ty - czego jak widze nie możesz zaakceptować. LPG można zamontować z kilku powodów i z kilku powodów można go nie założyć- oszczędnośc kasiorry nie zawsze jest podstawową wartością. Kwestia priorytetów/punktu widzenia/punktu siedzenia/własnych potrzeb/zachcianek i możliwości. A na to że ktoś kto to ogląda z boku widzi to i ocenia wg swoich kryteriów wpływu już nie masz.
Zapomniałeś dodać, dlatego powinieneś to mieć w dupie ...
How far We can go ...
Awatar użytkownika
klexus
Lex Master
Posty: 1713
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: klexus »

Wombat, jesteś jasnowidzem?? bo ja jak kupiłem Gs-a Pb było na poziomie 4zł, czyli jak mnie nie stac lać Pb to mam kupic Matiza?? bo LPG to nie wypada.
czeressnia
Nowy lex user
Posty: 3
Rejestracja: 23 maja 2011, o 16:32
Model Lexusa: LS400
Skąd:: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa/Poznan
Kontakt:

Re: LS 400 jedzie do gazownika.

Post autor: czeressnia »

Witam szanowne grono.
Z racji tego, że to ja byłem odpowiedzialny za montaż LPG do tatowego LS'a postanowiłem napisać parę słów.
Auto odstawiłem w środę do firmy PITEC poleconej mi przez kolegów z Mercedes Poznań Club.
Właściciel firmy Pan Piotr zalecił następującą instalacje:
*Stag 300 ISA2
*dwa reduktory AC R01
*wtryskiwacze Hana H2000 zielone
*rurki faro
*węże Parker

Wczoraj po południu pojechałem odebrać auto i załapałem się na ostatnią godzinkę składania instalacji.
Panowie z PITECu to profesjonaliści z najwyższej półki.
Żadnych "patentów" druciarstwa i dyndających kabelków.
Obsługa klienta na najwyższym poziomie.
To tyle odnośnie wrażeń z montażu i kontaktu z pracownikami warsztatu.

Jeżeli chodzi o wrażenia z jazdy Leszkiem na zamontowanej przez PITEC instalacji LPG
to są dokładnie identyczne jak na benzynie.
Nie zauważyłem różnicy jeżeli chodzi o moc czy aksamitność pracy silnika.
Jedyną rzeczą po jakiej można się zorientować na jakim paliwie auto pracuje jest dioda na przełączniku LPG/benzyna.
Nie miałem okazji sprawdzić spalania bo od rana autem zaopiekował się ojciec i ruszył w trasę z której wrażenia zapewne opisze. :D

Jeżeli więc ktoś szuka dobrego warsztatu zajmującego się instalacjami LPG to z czystym sumieniem mogę polecić Poznański PITEC.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wolne rozmówki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości