Odgłosy przy szyberdachu to znany problem (podobnie jak boczki drzwi z przodu), który serwis potrafi skutecznie usuwać. Brak spryskiwacza na kamerze cofania to spore niedopatrzenie ( albo głupia oszczędność). Lusterka są zbyt płytko osadzone w obudowie, przez co mocno się brudzą. W moim poprzednim samochodzie (Skoda Superb) nie było tego problemu, a jedyna zauważalna różnica to głębokość osadzenia lusterek... Ja bym dodał jeszcze kiepskie multimedia oraz słabą jakość kamer i w zasadzie lista wad jest wyczerpanaTomasz76 wrote: ↑10 Dec 2023, o 16:58 Po pół roku od odebrania auta i przejechaniu 15tys/km czas opisać wady, które znalazłem. Po pierwsze brakuje spryskiwacza tylnej kamery. Bardzo często oczko kamery brudzi się i kompletnie nic nie widać podczas cofania. W NX spryskiwacz jest. Po drugie przy jesienno zimowej pogodzie mocno parują lusterka boczne. Trzeba ciągle mieć włączone ogrzewanie lusterek, które po jakimś czasie samo się wyłącza. Wtedy znowu widoczność jest bardzo słaba. Po trzecie, gdy jedziemy po nierównościach skrzypi dach nad głową kierowcy w okolicach środkowego słupka i szyberdachu. Podobno problem jest znany i zaczyna występować w ES już po przejechaniu kilkunastu tysięcy kilometrów. W 2 NX, które posiadam żadne uciążliwe hałasy we wnętrzu nie występują. Poza tym ES, to świetny samochód, który idealnie sprawdza się podczas podróży poza miastem. Spalanie tego auta jest szokująco niskie. Wybieram się na pierwszy przegląd do serwisu.
