Miłosz pisze:Szukam powoli kolejnego auta i chyba został mi wybór między rx400h, a gs mk3 w hybrydzie. O ile rx400h wydaje mi się rozsądniejszym wyborem mimo ohydnego wyglądu, tak gs od dawna mi się podobał. Może te pokraczne lampy z przodu na minus, ale ogólnie cała linia auta, wyposażenie trafia w mój gust. Brak bagażnika mi nie przeszkadza. Dlatego staram sobię wmówić "bierz gsa". Auto głównie będzie do jazdy miejskiej. Czasem mam ochotę po prostu wsiąść po pracy i spokojnie w ciszy i komforcie jechać do domu bez zapierdzielania. I teraz pytanie, czy w trybie emeryckim uda się zejść do poziomu dyszki w takich warunkach? Wiadomo przy większym deptaniu musi wypić i to mnie nie przeraża jeśli weźmie te 12-13 litrów. Jaki dystans trzeba pokonać żeby przykładowo naładować od "0" baterie do pełna ? Jak wygląda eksploatacja skrzyni cvt ? Czy na samej zdrowej baterii auto zrobi jakieś 1,5km ? Jak z korozją ? Czemu częściej można spotkać się z opinią że w rxie baterie o wiele lepsze jak w gsie ? Ten motor też może mieć problemy z pękającymi głowicami jak w rxie ? Czy idzie dostać jakieś amory w zamienniku lub czy można do wersji z utwardzanymi amortyzatorami wrzucić graty od teina i też będzie ok ? Jakieś podpowiedzi co ciekawego warto sprawdzić na kompie w trakcie oględzin takiej maszyny ? PS przeleciałem temat do 100 strony i już dalej nie dałem rady
Jeśli nie przeszkadza Ci w GS450h bagażnik, to imo w tych pieniądzach nie ma lepszego auta
- spalanie, jak chcę, to w Wawie robię 8 litrów na miękko, oczywiście rozgrzany, na krótkich odcinkach na to nie licz
- dystans do naładowania, imo nikt Ci tego nie określi, zależy od jazdy, ilości hamowań itp., imo kompletnie bez znaczenia
- jeżdżenie na samej baterii i zbijanie naładowania do zera nie ma sensu, bo zabijesz baterię, natomiast da się spokojnie przejechać na baterii przez typowe miejscowości, gdzie masz ograniczenie prędkości i teren zabudowany
- zamienniki amory ? a jak często robisz w aucie amory, aby szukać na tym oszczędności ? to jest flagowe limo, po co sobie psuć komfort jazdy trefnymi zamiennikami
- cvt ? wymiana oleju jest bodajże co 150 tys, a sama jazda ? musisz wsiąść i się przejechać, będziesz zaskoczony płynnością i swobodą, z jaką to auto rusza z miejsca