Lexus CT z dużym przebiegiem - dylemat.

[miksell]

Od jakiegoś czasu rozglądam się za samochodem. Szukam kompaktu do miasta/trasa dla żony w automacie. Auto będzie raz na miesiąc robić trasę 1000km po Polsce, reszta to miasto ok 500km/mc. Z racji tego iż na codzień jeżdżę hybrydową Rav, wybór padł na CT.

Mam jednak dylemat gdyż na rynku nie ma zbyt dużego wyboru CT a nie chcę wydawać na drugie auto w domu zbyt dużej kwoty. Zakup CT sprowadza się do:

1. stary (2011-2013) CT z dużym przebiegiem za ok 40 tyś zł
2. nowszy (2015) lexus z mniejszym przebiegiem za ok 60 tyś zł.
(W każdej opcji zakładam zakup samochodu bezwypadkowego, zadbanego z polską historią)

Cenowo podoba mi się opcja za ok 40 tyś zł, jednak jest to auto 10 letnie z przebiegiem podchodzącym pod 200 tyś km. Czy taki przebieg i wiek w tym aucie jest czymś czego trzeba się obawiać? (W mojej hybrydowej Ravce z 2017 mam przebieg 160 tyś km a auto jest bezawaryjne). Czy z uwagi na pokrewieństwo technologii można liczyć na to samo? Czy może lepiej dołożyć te 20 tyś i kupić młodsze auto z przebiegiem w okolicy 100 tys i mieć spokój. Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

[member]

Jeśli jeszcze nie kupiłeś - spokojnie znajdziesz 6-latka za 50 z przebiegiem bliższym 100tys. Potrzeba tylko troche cierpliwości. Zawsze to pół młodszy niż 2011 i dłużej posłuży. Ja też miałem ten dylemat i kupiłem fsporta 15. Biały, idealny, ładniejszej wersji nie ma

[Andek]

Od jakiegoś czasu rozglądam się za samochodem. Szukam kompaktu do miasta/trasa dla żony w automacie. Auto będzie raz na miesiąc robić trasę 1000km po Polsce, reszta to miasto ok 500km/mc. Z racji tego iż na codzień jeżdżę hybrydową Rav, wybór padł na CT.

Mam jednak dylemat gdyż na rynku nie ma zbyt dużego wyboru CT a nie chcę wydawać na drugie auto w domu zbyt dużej kwoty. Zakup CT sprowadza się do:

1. stary (2011-2013) CT z dużym przebiegiem za ok 40 tyś zł
2. nowszy (2015) lexus z mniejszym przebiegiem za ok 60 tyś zł.
(W każdej opcji zakładam zakup samochodu bezwypadkowego, zadbanego z polską historią)

Cenowo podoba mi się opcja za ok 40 tyś zł, jednak jest to auto 10 letnie z przebiegiem podchodzącym pod 200 tyś km. Czy taki przebieg i wiek w tym aucie jest czymś czego trzeba się obawiać? (W mojej hybrydowej Ravce z 2017 mam przebieg 160 tyś km a auto jest bezawaryjne). Czy z uwagi na pokrewieństwo technologii można liczyć na to samo? Czy może lepiej dołożyć te 20 tyś i kupić młodsze auto z przebiegiem w okolicy 100 tys i mieć spokój. Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Pytanie czy na pewno przy 100 tys przebiegu bedzie "spokoj" a przy 200 tys np. nie mialoby go byc... Moj RX400h ma juz prawie 300 tys i jest spokoj, jezdzi nawet wciaz na oryginalnej baterii trakcyjnej, zatem roznie to bywa. Nawet ewentualna regeneracja baterii za jakis czas przy wiekszym przebiegu nie powinna byc przesadnie droga i na pewno tansza niz wspomniana roznica w cenie. Jesli to auto nr2 i ma robic przebiegu rzedu ponizej 20 tys rocznie, to ja bralbym raczej tanszy po sprawdzeniu systemu oczywiscie przed zakupem.

[madzix97]

A jak wygląda awaryjność tego modelu przy przebiegu powyżej 100 tyś?.. chcę zakupić właśnie

[refurbished]

To tak:
https://www.clublexus.com/forums/ct-200 ... y-one.html
https://www.fuelly.com/car/lexus/ct200h ... din/312215
jakby kto pytał ile da się tym toczydełkiem pojeździć.

[legato97]

CT to chyba najbardziej bezobsługowy lex że wszystkich modeli.