IS250 Lampy Vland

[BertPL]

Hej, oglądam się ostatnio za lampami przednimi i tylnymi do lexusa is250 marki Vland. Chciałbym poznać wasze przemyślenia na ten temat, jak sobie radzą w nocy, jak z trwałością, no i najważniejsze, czy mają homologację?

[gmiter]

Tylne są jak najbardziej ok chociaż homologacji brak.

Przedni ładnie wyglądają z daleka. Z bliska już lipa bo nie da się ich spasować w rogach co dla mnie jest porażką. Widoczność w nocy ponoć niezła, ledy w hokeju szybko się przepalały (przynajmniej po wyjściu na rynek).

W Gdańsku jeździ 250 na taki przód + tył.

https://www.youtube.com/watch?v=Jhmca4I6wlw

[Rakhim]

Ponoć nawet lepiej świecą niż oryginalne ksenonowe. Tutaj masz masz wszystko dobrze pokazane.

[gmiter]

Po czym wnosisz że lepiej świecą?
Pierwszy ich minus który w długiej trasie dobije Ci oczy to nierównomierne rozłożenie światła - przed autem nakładaja się 4 strumienie których nie da się rozdzielić i wyregulować - nie ma przejścia gładkiego. Takie coś niesamowicie męczy podcza jazdy nocą.
Drugi to brak doświetlenia prawej strony pobocza - praktycznie niczego nie widać bo jest ostre wycięcie. Jeżeli ktoś Ci wyjedzie z prawej strony podporządkowanej to nawet wymuszając pierwszeństwo może wygrać z Tobą sprawę stosując ten argument (dodatkwo brak homologacji).

Efektownie wyglądają i tylko tyle.

[ledziu]

Ponoć nawet lepiej świecą niż oryginalne ksenonowe. Tutaj masz masz wszystko dobrze pokazane.

Ale tu nic nie jest pokazane, typowa amerykańska ściema czyli filmiki, "badania" i opinie.
Jedno jest pewne że przy innych autach miałem styczność z lampami made in china/usa i większość z nich było lipą.

[gmiter]

Pominąłem już fakt że pomiar natężenia światła wykonany w centralnym miejscu skupienia soczewki co przy gównianych soczewkach da super wynik - ale w jednym miejscu. Istotne tutaj jest aby odchylenie od wartości najwyższych w całości zakresu doświetlania było jak najniższe - w tym przypadku jest akurat odwrotnie.