Lampy Tylnie tuning

[forest]

ok
mimo to duża część ludzi którzy mają "przyciemnione" lampy z tyłu śmiga na nich do dziś, po niejednej kontroli
nie jestem inż. z zakresu oświetlenia, kieruje się własnym doświadczeniem i tym co mi powiedziano w firmach robiących takie rzeczy jak oklejanie i na stacjach diag.
a idąc twoim tokiem myślenia to wiele aut nie powinno po PL drogach jeździć a z tego forum to prawie połowa (nie mam na myśli tylko lamp)

[dzida]

a bo to już natura naszego kraju i podejścia do kontroli - jakby każdy był tak skrupulatny z SKP i policji to połowa aut zniknęłaby z dróg Pytanie tylko na kogo się trafi

[forest]

dokladnie, więc niech kolega się nie boi i spokojnie przyciemna lampiony jak chce, koszt folii oracal to niecałe 50zł.
a podczas kontroli policji z SS ściągniesz folie usuwając tym samym "usterkę pojazdu" na miejscu (co nie kończy się mandatem czy zabraniem dowodu)
stawiam Danielsa że żaden policjant czy diagnosta nie bedzie kazał mu ściągać folii "na kolanach"

[a_rek]

Uwierz, że mam mgr inż. z zakresu elektrotechniki (w tym z oświetlenia), więc doskonale wiem jak to działa, bo przerabialiśmy to m.in. w laboratorium...

W dzisiejszych czasach; żeby u turka kebsy składać, też musisz mieć jakiegość tam mgr przed nazwiskiem.

Widze, że zrobiłeś sobie przepis na podstawia jednej wytycznej, nie uwzglęniając różnych innych przepisów. A prawda jest taka, że nikt ci tego nie wyekzekwuje bo nie ma takiej możliwości.
Chyba, że pokażesz przepis i wytyczne jak takie badanie wygląda, jakim sprzętem my być wykonane i w wjakich warunkach.

Forest ma rację, w pl jest nie wiele samochów którym nie można by odebrać dowodu za niezgodność z homologacja.

Alekksiaz, klej folie jak ci się podoba; byleś całkiem nie zakleił tych lamp, a światło po właczeniu było wyraźnie widoczne, w razie czego, podczas kontroli zerwiesz.

[adamsky73]

Tak się czepiliście tych kontroli, a faktycznie problem tkwi trochę gdzie indziej. Jeśli ktoś wjedzie w d... to też się będzie tłumaczył że nie widział takich świateł i wtedy może być większy problem, bo będzie miał rację przed sądem, bo przecież ilość światła z takich lamp jest drastycznie ograniczona. Ale i na to jest sposób - jeździć szybciej niż ci z tyłu

[dzida]

Panowie, ja znam przypadek, że zrywać trzeba było folię ale się nie dało szybko z powodu zimna, bo pękała -> strata dowodu i 500zł za stwarzanie zagrożenia... Opłacało się? Sam raz prawie nie zarobiłem za praktycznie niewidoczne minimalne pękniecie tylnego światła z boku, które nie zmieniało nic w światłości i nie prześwitywało... Uratowało mnie to, że i tak wsadzili mi za prędkość i stwierdzili, że "może na dzisiaj będzie"

Co do weryfikacji i przepisów - jeśli policjant (podkreślam) przypuszcza niezgodność stanu pojazdu z obowiązującymi przepisami to ma prawo zatrzymać dowód aby to zweryfikować na SKP - takie są przepisy. Nikt nie ma miernika w oczach tak jak z mierzeniem przepuszczalności światła dla przednich szyb na poziomie 70%

I tak jak napisał adamsky jak wjadą Wam w tyłek i powiedzą, że nie widzieli świateł, rzeczoznawca stwierdzi, że oświetlenie nie było zgodne z homologacją to tyle zobaczycie z OC sprawcy

[owczar]

Sam bym kiedyś zrobił gościowi z dupy garaż bo miał tak przyciemnione lampy z tyłu ze w słoneczny dzień nie było widać stopu. Kierowanie się względami estetycznymi bez uwzględnienia tego jak zadziała to w ruchu drogowym to po prostu egoizm. Jak hid w zwykłej lampie.

Jeśli osoba podniesie zarzut słabej widoczności stopu a biegły potwierdzi to wspolwina jeśli gwarantowana. Jeśli biegły potwierdzi takze, że nawet przy zachowaniu odstępu kierujący z tyłu nie mógł zareagować w sposób, który pozwoli uniknąć kolizji to wiadomo jak to się skończy. Odblaski w zderzaku to najmniejszy problem. Nocą będzie ok ale w dzień już gorzej. Może modyfikacja plus mocniejsze żarówki temat rozwiąże ale na oko tego nie ocenimy.

[Thorgal1]

Sam bym kiedyś zrobił gościowi z dupy garaż bo miał tak przyciemnione lampy z tyłu ze w słoneczny dzień nie było widać stopu. Kierowanie się względami estetycznymi bez uwzględnienia tego jak zadziała to w ruchu drogowym to po prostu egoizm. Jak hid w zwykłej lampie.

Jeśli osoba podniesie zarzut słabej widoczności stopu a biegły potwierdzi to wspolwina jeśli gwarantowana. Jeśli biegły potwierdzi takze, że nawet przy zachowaniu odstępu kierujący z tyłu nie mógł zareagować w sposób, który pozwoli uniknąć kolizji to wiadomo jak to się skończy. Odblaski w zderzaku to najmniejszy problem. Nocą będzie ok ale w dzień już gorzej. Może modyfikacja plus mocniejsze żarówki temat rozwiąże ale na oko tego nie ocenimy.

podpisuję się pod tym postem ... ja tych lamp "stuningowanych" nie widzę za dnia ... ale to może kwestia tego że stary jestem
nie ma już miastach odległości 100m między samochodami - a chyba nikt nie wymaga ode mnie patrzenia na dupę vw żeby zaaragować jak jego świeczki zapalą się przy hamowaniu,

[ghostmateus]

Ja krótko. Jeżeli dojdzie do kontroli przez policję to jeżeli znajdzie się jakiś złamas to za OEM lampy (pomimo tego, że są homologacje wytłoczone na kloszach) zabierze Ci dowód bo ma samo podejrzenie. A co do przyciemniania lamp tylnych to zależy czy wszystko jest widoczne bo są folie przy których światło widać prawidłowo. A jeżeli diagnosta uzna, że lampa działa prawidłowo to oni nic z robić nie mogą tym bardziej jeżeli jest wszystko schludnie i prawidłowo naniesione. A co do słonecznych dni to w wielu OEM lampach nic nie widać. A co do usuwania usterek to ma się na to bodajże 15-20 minut według przepisów. A Thorgal1 co do zaglądania przed siebie i kontrolowania przestrzeni przed pojazdem jesteś zobowiązany przepisami ruchu drogowego (o ile dobrze pamiętam, poprawcie mnie jeżeli się mylę).

[Thorgal1]

Ja krótko. Jeżeli dojdzie do kontroli przez policję to jeżeli znajdzie się jakiś złamas to za OEM lampy (pomimo tego, że są homologacje wytłoczone na kloszach) zabierze Ci dowód bo ma samo podejrzenie. A co do przyciemniania lamp tylnych to zależy czy wszystko jest widoczne bo są folie przy których światło widać prawidłowo. A jeżeli diagnosta uzna, że lampa działa prawidłowo to oni nic z robić nie mogą tym bardziej jeżeli jest wszystko schludnie i prawidłowo naniesione. A co do słonecznych dni to w wielu OEM lampach nic nie widać. A co do usuwania usterek to ma się na to bodajże 15-20 minut według przepisów. A Thorgal1 co do zaglądania przed siebie i kontrolowania przestrzeni przed pojazdem jesteś zobowiązany przepisami ruchu drogowego (o ile dobrze pamiętam, poprawcie mnie jeżeli się mylę).

masz rację... ale w lekkim korku jak jedziesz to raczej jesteś blisko auta poprzedzającego
z innej beczki ostatnio mam takie szczęście że przynajmniej raz w tyg. jadę za kimś komu świecą normalne światła ale nie ma stopów ... to jest hardcore ... jak uderzysz konkretniej i je pozbijasz to glina nie uwierzy że stopy mu nie paliły
i często mają tą usterkę auta na F
i raz mercedes