Lexus - Forum

18000 km w rok na LPG serwis 400zł i chodzi nadal elegancko. co do spalania PB to do 2l na każde 100km. Na pewno było by mniej, ale niestety ja na trasie bardzo mało śmigam, biuro praca najczęściej 18km, potem znów po mieście parę km. Ja nadal jestem bardzo zadowolony. Jedyny minus to mam do Automix 150km ale co tam raz w roku przelecę. Następny też będzie lexus na pewno LS jeśli będzie 4 generacja po lifcie to na pewno LPG bo tam jest jeszcze V8. Jak szarpnę się na V generację to będzie Hybryda, więc pewnie LPG już nie zamontuję tylko tu jest ten V6 i to jest jedyna poważna wada tego auta. pozdrawiam

avemisior pisze:18000 km w rok na LPG serwis 400zł i chodzi nadal elegancko. co do spalania PB to do 2l na każde 100km. Na pewno było by mniej, ale niestety ja na trasie bardzo mało śmigam, biuro praca najczęściej 18km, potem znów po mieście parę km. Ja nadal jestem bardzo zadowolony. Jedyny minus to mam do Automix 150km ale co tam raz w roku przelecę. Następny też będzie lexus na pewno LS jeśli będzie 4 generacja po lifcie to na pewno LPG bo tam jest jeszcze V8. Jak szarpnę się na V generację to będzie Hybryda, więc pewnie LPG już nie zamontuję tylko tu jest ten V6 i to jest jedyna poważna wada tego auta. pozdrawiam

Gratulacje!

,,Nie da się założyć! Nieopłacalne! Gaz do zapalniczek!" - takie bzdury na ogół gadają Ci, którzy nigdy tego nie zrobili i nie zrobią. Fajnie że Ty się odważyłeś i zebrałeś cenne doświadczenie

Mam jedno pytanie: jak wygląda opieka serwisowa nad silnikiem w Twoim LS640 z LPG? Regulowałeś luzy zaworowe? Jakieś wymiany sond? Zardzewiałe tylne tłumiki? Napiszesz coś więcej o tych sprawach?

W LS460 już są luzy regulowane hydraulicznie...

Pepton pisze:W LS460 już są luzy regulowane hydraulicznie...

I to jest dobra wiadomość!

john coltrane pisze:

Pepton pisze:W LS460 już są luzy regulowane hydraulicznie...

I to jest dobra wiadomość!

Tia super biorąc pod uwagę wiedzę na temat LPG w ls460ki

ledziu pisze:

john coltrane pisze:

Pepton pisze:W LS460 już są luzy regulowane hydraulicznie...

I to jest dobra wiadomość!

Tia super biorąc pod uwagę wiedzę na temat LPG w ls460ki

No kolega zrobił 18 000 km, czyli on jako jeden z nielicznych ma jakąkolwiek wiedzę

Ja śledzę ten wątek bardziej z ciekawości, szukam dla siebie LS430.

john coltrane pisze:
No kolega zrobił 18 000 km, czyli on jako jeden z nielicznych ma jakąkolwiek wiedzę

Ja śledzę ten wątek bardziej z ciekawości, szukam dla siebie LS430.

To jest tylko internet.
A znając możliwości monterów LPG to strach się bać przy byciu tym nielicznym już drugim w pl

ledziu pisze:

To jest tylko internet.

Wiadoma sprawa. Odnoszę się do osób z tego forum.

ledziu pisze: A znając możliwości monterów LPG to strach się bać przy byciu tym nielicznym już drugim w pl

Słabych gazowników jest od metra, ale dobrych bardzo łatwo znaleźć.

Cześć
Auto sprzedałem nie ze względu że się coś z nim działo tylko dlatego że kupiłem LS460 z 2015 bo od dawna za mną chodziło. Tamtym mi się super jeździło ale jednak... człowiek ciągle prze do przodu. W tamtym do końca mi się nic nie działo, żadne checki i inne cuda, wiadomo auto miało swoje lata i coś tam zawsze się zrobiło ale to błahostki. Ja olej zmieniam co 10kkm i o serwisach pamiętam. Zresztą w LS jest świetny interface który pamięta za nas daty przebiegi itd. Do tego nowego nie montuję LPG bo mam zamiar pojeździć nim max 1,5 roku może zrobię w sumie 30kkm i chcę kupić LS500h bo mi się podoba. Teraz Cieszę się ostatnim V8. Auto petarda i udało mi się kupić w nietypowej białej tapicerce (nie kremowej) bajka .

Ja niestety też dałem się namówić na montaż instalacji w swoim Lexusie LS460 w Automix Skrzyszów. Instalacja zamontowana pod koniec 2019r za 12 tyś zł. Po kilku miesiącach i kilku tysiącach km
zaczął zapalać się check - jeden błąd 0174 zbyt uboga mieszanka paliwa. Samochód na gazie również momentami trzęsie na postoju. Od tego czasu wielokrotnie próbowano problem usunąć - bezskutecznie. Za każdym razem odstawiam auto do serwisu ( prawie 500 km od miejsca mojego zamieszkania) gdzie zostaje na 7-14 dni, twierdzą że problem usunięty nie powinien powracać, samochód odbieram a po czasie krótszym lub dłuższym dalej dzieje się to samo. Ostatnio po przejechaniu niespełna 500 km. Szczytem bezczelności były słowa właściciela serwisu który po jednej z ostatnich napraw zadzwonił do mnie i powiedział że teraz powinno być ok, ale dobrze by było samochód potestować żeby się upewnić jeszcze , ale zrobią to wyłącznie jak zgodzę się aby było to na mój koszt. W związku z tym że się nie zgodziłem na ten absurd, samochód mi wydano i bardzo szybko problem powrócił. Sprawa w sądzie. Serwis twierdzi, że problem występuje wyłącznie w moim LS460 stąd moja prośba o kontakt inne osoby które montowały również instalacje w tym samochodzie w tym serwisie jak sprawdza się ona u nich. Proszę o kontakt tutaj lub na email info@dywany.net. pozdrawiam forumowiczów