LPG prawda i mity

Tematy ogólne nie związane z danym modelem Lexusa
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
klexus
Lex Master
Posty: 1713
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: klexus »

nie ma szans zeby gaz poszedł 100% do góry jak tak bedzie zrzekam sie obywatelstwa. I wypie.....am z tego chorego kraju.
Awatar użytkownika
prosperopro
Lex Driver
Posty: 599
Rejestracja: 10 sty 2011, o 20:08
Model Lexusa: LS400 UCF11
Lokalizacja: Lublin

Re: LPG prawda i mity

Post autor: prosperopro »

klexus pisze:nie ma szans zeby gaz poszedł 100% do góry jak tak bedzie zrzekam sie obywatelstwa. I wypie.....am z tego chorego kraju.
co do chorego kraju to sie zgodze ;) szkoda tylko ze kiedys bylismy taka potega od morza baltyckiego do czarnego ;) ale wlasnie Ci najbogatsi sprzedali kraj i do tej pory tak zostaje.
Co do samego LPG to akcyza ma wzrosnoc w calej europie ;) by chronic srodowisko ;P Chociarz uwazam ze to tez glupota natura poradzila sobie z dinozaurami to z nami sobie nieporadzi ?
"Coś co jest teraz jest gorsze niż było"
"Proste sa dla szybkich samochodów a zakręty dla szybkich kierowców"
"samochody sa na benzyne. na olej napedowy jezdza traktory i ciezarowki, a na gazie gotuje sie obiad. tyle w tym temacie."
TOYOTA LEXUS LS400 ®
Awatar użytkownika
michalm320
Lex Master
Posty: 1249
Rejestracja: 20 lip 2011, o 21:20
Model Lexusa: Celica VII
Skąd:: Tomaszów Maz./Turek
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: michalm320 »

Wczoraj przeglądałem gazetę MOTOR. Jest tam artykuł o propozycjach zakupu aut do 20tyś zł. Znalazł się też Lexus GS300 MkII i takie info: że jak się założy gaz do tego silnika (nawet napisali że ten sam co w Suprze) to trzeba się liczyć z tym że po 100tyś km od montażu trzeba zrobić remont głowicy. Kolejna kwestia to taka że po ok 300tyś km (bez gazu) te silniki zaczynają brać olej. No i kolejna kwestia to taka że tylne nadkola korodują. Jak się odniesiecie do takich informacji? Szczególnie pytam osób które mają takie auto na gazie.
Obrazek
Awatar użytkownika
konik_80
Lex Driver
Posty: 426
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:13
Model Lexusa: kiedyś IS200 obecnie Avensis T25
Skąd:: Szkocja
Lokalizacja: Szkocja / Stargard Szczec
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: konik_80 »

michalm320 pisze:Wczoraj przeglądałem gazetę MOTOR. Jest tam artykuł o propozycjach zakupu aut do 20tyś zł. Znalazł się też Lexus GS300 MkII i takie info: że jak się założy gaz do tego silnika (nawet napisali że ten sam co w Suprze) to trzeba się liczyć z tym że po 100tyś km od montażu trzeba zrobić remont głowicy.
1.Przy druciarskim gazie remont głowicy będzie potrzebny nawet szybciej niż po 100k
2.Jeśli ktoś założy gaz przy przebiegu powiedzmy 200k i nie zrobi regulacji zaworów (a sprawdzenie luzów to już obowiązkowe) to też może załatwić głowicę jeśli luzów nie będzie.

Reasumując jeśli gaz jest założony prawidłowo a instalacja działa poprawnie - do tego właściciel dba o wszystkie aspekty serwisowe - w tym regulacje luzów zaworowych to gaz nie ma prawa uwalić głowicy - chyba, że silnik to agonia.
Awatar użytkownika
michalm320
Lex Master
Posty: 1249
Rejestracja: 20 lip 2011, o 21:20
Model Lexusa: Celica VII
Skąd:: Tomaszów Maz./Turek
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: michalm320 »

Czyli ogólnie można by pokusić się o stwierdzenie że to co napisali to bzdura. Chyba że opisują najgorsze przypadki z jakimi się spotkali i zakładają że tak właśnie się dzieje.
Obrazek
Awatar użytkownika
konik_80
Lex Driver
Posty: 426
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:13
Model Lexusa: kiedyś IS200 obecnie Avensis T25
Skąd:: Szkocja
Lokalizacja: Szkocja / Stargard Szczec
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: konik_80 »

Prawdą jest, że niestety większość instalacji gazowych jest zakładana na szybko i ma być TANIO a to się odbija później na silniku - to jedno a drugie to w przypadku regulacji luzów zaworowych na szklanki gdzie mało kto to robi to efekty są takie, że właśnie 300k i silnik ma wypalone gniazda zaworowe...
Awatar użytkownika
LinkPL
Lex Maniak
Posty: 792
Rejestracja: 9 lis 2010, o 00:59
Model Lexusa: RX 500h
Skąd:: Iłża
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: LinkPL »

Hmmm ...

Niestety nie mam GS300 ale mam IS200 i kupiłem ten samochód dokładnie 3 lata temu ... miał 192k km. Teraz ma dokładnie 288k km i jak brał pół litra oleju od wymiany do wymiany, tak nadal bierze pół litra, instalację LPG założyłem przy zakupie. Przebiegi na wymianie oleju to 10k km do 12k km, przy instalacji wymieniłem wszystkie wtryski po drodze (po 60k km, były MJ teraz Hanny czarne) i reduktor (też coś około 60k km był jakiś zenit, teraz KME silver) i jak chciałem go zmienić to mi się szkoda zrobiło i zostaje u mnie ...

Pismaki, to siedzą przy biurkach i czytają bzdety, a później piszą te same bzdety ... Gdyby się wypowiedział ktoś, kto zagazował 15 takich samochodów i przy tych 300k km problem wystąpiłby u 10 szt. to bym w to uwierzył ...

Dlatego nie czytam tych idiotyzmów, bo czyjaś bujna wyobraźnia nie klniemy na forum mnie interesuje ... ;)
How far We can go ...
ledziu
Lex Master
Posty: 2490
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: ledziu »

michalm320 pisze:Wczoraj przeglądałem gazetę MOTOR. Jest tam artykuł o propozycjach zakupu aut do 20tyś zł. Znalazł się też Lexus GS300 MkII i takie info: że jak się założy gaz do tego silnika (nawet napisali że ten sam co w Suprze) to trzeba się liczyć z tym że po 100tyś km od montażu trzeba zrobić remont głowicy.
Panowie z takich pisemek jak MOTOR albo Auto Świat powinni sobie głowy wyremontować albo przynajmniej zrobić dobry reset :szok:

Ostatnio czytałem farmazony na temat używanych toyot że trudno w nie uwierzyć, generalnie co do LPG to redaktorek pewnie jeździ fiatem panda nie przekraczając 70km/h i instalek lpg nie pojmuje.
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: Yarecki »

Dokładnie jak Ledziu pisze.
Poza tym my sięgamy bardzo daleko pamięcią do instalacji I i II generacji gdzie waliło gazem i ogólnie był to śmietnik.
W obecnych czasach to zupełnie inny świat pod warunkiem kumatego gazownika i najlepszych możliwych podzespołów - wtedy zaczyna się oszczędzanie bo instalka staje się przyjemnością i jest bezobsługowa.
W przeciwnym wypadku to się robi wrzód na d...
Awatar użytkownika
angrzeda
Lex user
Posty: 148
Rejestracja: 14 mar 2011, o 21:00
Model Lexusa: GS300 MKII
Skąd:: Łuków
Kontakt:

Re: LPG prawda i mity

Post autor: angrzeda »

Hmmm... Ja co prawda nie jestem fachowcem, dlatego pozwolę sobie zacytować fachowca, który póki co serwisuje instalację w moim aucie:

Czy samochód z zamontowaną instalacją zawsze musi roztaczać wokół woń gazu?
- Oczywiście nie musi, a nawet nie ma prawa. Jeśli to robi, to albo konwersja wykonana jest niechlujnie, albo - co rzadsze - uległ uszkodzeniu któryś z elementów uszczelniających połączenia w instalacji LPG.
Natychmiast do sprawdzenia!

Podobno gaz jest suchy i przez to niszczy silniki, bo w odróżnieniu od benzyny ich nie smaruje. Czy to prawda?
- "Suchy"? Nie smaruje? Silnik smarowany jest, moi Państwo olejem, który wyłączywszy silniki dwusuwowe, nie ma nic wspólnego z użytym paliwem. To benzyna zmywa wszelki tłuszcz i oleje ze współpracujących powierzchni (czyż nie w benzynie pierze się rękawiczki skórzane?). Dlatego należałoby dopuścić myśl, że to właśnie jak najszybsze przejście na gaz chłodnego silnika, może spowodować wzrost jego trwałości - LPG nie pozwala zmyć z tulei nierozgrzanych cylindrów tzw. filmu olejowego.

Czy od pracy na gazie wypalają się zawory?
- Powszechne wieści o wypalonych na gazie zaworach to najczęściej wina nieodpowiedzialnych instalatorów, którzy dopuścili do pracy na ubogiej, generującej podwyższoną temperaturę mieszance. To jej niewłaściwy skład, a nie gaz sam w sobie w istocie może przyczynić się do problemów. Rozwiązanie? Do osiągnięcia, dzięki rygorystycznej, precyzyjnej regulacji instalacji gazowej, jej regularnym przeglądom okresowym, uwzględniającym kontrolę parametrów, oraz - w samochodach z zaworami, których luz nie jest regulowany hydraulicznie - kontrola tego luzu co 30-50 tys km.



Od kiedy w Camry nie dopilnowałem regulacji i wymieniałem głowicę dokładnie pilnuję wszelkich regulacji. I nie mam problemów. Lexem przejechałem na "kuchni" nieco ponad 30k km, wyregulowałem niedawno zawory, chociaż jak się okazało, spokojnie można było jeszcze pojeździć. Ehhh, redaktorki...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy ogólne związane z Instalacjami LPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości