Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Ogólne rozmowy oraz pytania na temat zakupu Lexusa
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MateoM
Lex user
Posty: 115
Rejestracja: 5 sty 2016, o 10:49
Model Lexusa: GS450H
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Post autor: MateoM »

Cześć, temat dotyczy RX450H z 2016 roku wiec wiem że teoretycznie powinien być dopisany do działu techniki w RX ale może temat jest podobny w innych 3,5 litra z hybrydą.

Otóż miałem wcześniej GS450H, jeździłem wieloma hybrydami, od Priusów przez CT, CHR, NX, starsze RXy i pewnie by się tak zebrało ze 20 różnych egzemplarzy - w każdym moment włączenia i wyłączenia silnika był mniej lub bardziej wyczuwalny ale w moim RX mam wrażenie proces ten wykracza poza nazwanie tego komfortowym. W najnowszym CHR po liftingu tym mocniejszym który miałem pół roku temu jako zastępczy moment odpalania i gaszenia samochodu był tak niewyczuwalny, że pierwszy raz aż z ciekawości odpaliłem sobie monitor aktywności hybrydy bo ciężko było wyczuć kiedy co działa.

W moim RX odpalanie i gaszenie silnika jest zupełnym przeciwieństwem, jest mało subtelne, budą aż potrafi zatrząść, z dwojga złego chyba gorsze jest gaszenie silnika, od pewnego czasu mam wrażenie że na zimnym jak się układ jeszcze dobrze nie rozgrzeje a silnik zgaśnie, to nawet jest jakiś metaliczny dźwięk na koniec, stuk czegoś.

Ja wiem, że odpalająca się i gasząca V6 3,5 litra może wytwarzać większe siły bezwładnościowe niż 1,8 rzędowe ale zaczyna mnie to mocno irytować.

Za 2-3 tyś jadę na przegląd do ASO przy 90.000 km, czeka mnie wymiana świec przy tym przeglądzie ale wątpię aby to było to. Miał ktoś jakieś doświadczenie z taką przypadłością?

Dodam też, że przy przebiegu 75.000 km na gwarancji wymieniona została cała skrzynia biegów, bo wyła. Pytanie czy ktoś kojarzy czy skrzynia biegów w tym modelu jest zespolona ze sprzęgłem, czy tu coś takiego w ogóle występuje jako oddzielny układ? Bo mam też wrażenie podczas ruszania, zwłaszcza bardzo delikatnego jakby ultra delikatnie podszarpywało. Miałem coś takiego milion lat temu w starej Corolli jak się sprzęgło kończyło to tak telepało autem, tylko tu jest w skali 1/10 ale jest to wyczuwalne :(.
Awatar użytkownika
Dawid0ss
Lex Master
Posty: 1774
Rejestracja: 14 sty 2013, o 12:46
Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Post autor: Dawid0ss »

Pewnie poduszka do sprawdzenia.
WSR
Lex user
Posty: 118
Rejestracja: 6 lis 2016, o 17:03
Model Lexusa: RX450h
Skąd:: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Post autor: WSR »

Skrzynia sprzęgła nie ma, moment przekazywany jest polem elektromagnetycznym. Jak się tłucze to może nie dokręcili któregoś mocowania przy wymianie.
Awatar użytkownika
MateoM
Lex user
Posty: 115
Rejestracja: 5 sty 2016, o 10:49
Model Lexusa: GS450H
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Post autor: MateoM »

Dziękuję za odpowiedzi, też mi chodziła po głowie poduszka choć przebieg 90.000 km i poduszka... no ale warto sprawdzić :) Narazie jestem na jutro umówiony na jazdy innymi RXami z podobnym przebiegiem i rocznika aby porównać czy ten typ tak ma czy ten egzemplarz tak ma.
Awatar użytkownika
Dawid0ss
Lex Master
Posty: 1774
Rejestracja: 14 sty 2013, o 12:46
Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Mało subtelne działanie "start-stop" w 450H

Post autor: Dawid0ss »

MateoM pisze:Dziękuję za odpowiedzi, też mi chodziła po głowie poduszka choć przebieg 90.000 km i poduszka... no ale warto sprawdzić :) Narazie jestem na jutro umówiony na jazdy innymi RXami z podobnym przebiegiem i rocznika aby porównać czy ten typ tak ma czy ten egzemplarz tak ma.
Żadne tam TTT, tylko masz do zrobienia poduszkę :ok: Jeśli drgania są wyraźnie odczuwalne, to oznacza, że jest coś nie tak. Pzdr
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości