Lexus - Forum

hej
zaczęło się delikatnie z dwa miechy temu, ale przy wymianie kół zobaczyłem że gumy środkowe stabilizatora mają dość, wymieniłem na takie za 50pln (ASO 250pln).
po tygodniu od wymiany jest jeszcze gorzej ... i to nie jest taki stuk zawieszenia tylko jak by coś było poluzowane i się trzaskało lub o coś uderzało ... tylko przy wolnej jeździe po mieście max 70km/h. A to też nie jak koło wpada w dziurę, tylko na słabej drodze to trzaska jak by się coś obijało z przodu, wydaje mi się że bardziej po stronie kierowcy. Byłem na dwóch stacjach diagnostycznych i wszystko ok - amory też - byłem u mechanika to znalazł złamano cięgno od poziomowania świateł, zabezpieczyliśmy na razie trytytką, że może to cięgno się obija - ale nie przestało.

przejechane 208k km, amory na nowe z Aso wymieniane przy 180k km.

ktoś ma pomysł gdzie szukać problemu ?

Może jest luz na kielichach amorów bo ktoś czegoś nie dokręcił. Pewnie na kostce najbardziej puka ?

Zdaza sie luz na kielichach na gorze? W RXsie mam lekkie pukanie wlasnie z tej okolicy, spod sprawdzony i nigdzie nie ma luzow.. a na drobnych nierownosciach slysze wyraznie gluche pukanie.. przebieg 105kkm..
umowilem sie do aso, zobaczymy co oni znajda..

Zazwyczaj jak sam nie poszukasz albo na łapy im nie zerkasz to marna szansa, że znajdą.
Kiedyś w poprzednim aucie na stacji mówiłem żeby porządnie auto prześwietlili to powiedział, że nic nie ma bo inaczej by przeglądu nie dał.

Złamana sprężyna amora przód była.

Jeśli po zmianie poduszek stabilizatora jest jeszcze gorzej to szukaj w tym obrębie. Napisz jakie poduchy zamontowane (producent). Przy zamiennikach Yamato w Toyocie spotkałem się,że było głośniej jak przed wymianą.

drążki kierownicze wymienili mi chłopcy i cisza jak makiem zasiał.
z drugiej strony jak się szarpali z zawieszeniem brechą to wszystko było sztywne, jak się we dwójkę przejechali do doszli do wniosku że to dla nich nie stuk tylko skrzypienie - ja tam słyszałem dudnienie- tak czy siak wymienione i działa.