Lexus - Forum

Witam

Odłączyłem akumulator potem założyłem klemy ale ich dobre nie dokrencilem moja wina . Potem przyciskiem start coś pyłki pod maską jako bezpiecznik albo przekaźnik i auto umarło nie odpala pytanie co mogło się stać . Oczywiście teraz klemy mam dobrze przykręcone ? Auto mam unieruchomione proszę Was o pomoc

Sam sobie odpowiedziałeś - zacznij od sprawdzenia bezpieczników.

główny bezpiecznik, kiedyś coś takiego mi się stało jak podłączyłem klemy + do - i - do +
naprawa - 100zł

Wiesz może gdzie znajduje się ten bezpiecznik ?

krzysiek571 pisze:Wiesz może gdzie znajduje się ten bezpiecznik ?

Jeżeli nie wiesz, gdzie on jest to lepiej niech podjedzie do Ciebie jakiś dobry elektryk, wymieni bezpiecznik i rzuci na wszystko swoim okiem z elektryką nie ma żartów.