koloramat wrote: ↑8 Feb 2023, o 10:32
lukke wrote: ↑7 Feb 2023, o 11:27
Szczerze polecam ceramikę. Myślałem o niej w ostatnim aucie, ale ostatecznie się wówczas nie zdecydowałem. Teraz mam i różnica jest odczuwalna.
Przy okazji zapytam absolutnie nie złośliwie, jakie korzyści płyną w wydawaniu absurdalnych kwot za pacykowanie samochodu technologią ceramiki. Nie ukrywam więc, że jestem całkowicie przeciwny uleganiu uwielbieniu produktów celowanych do koneserów naklejającym na co tylko się da folii w tym maziania karoserii przeróżnymi dziwactwami. Każdy przedmiot jest tylko przedmiotem, a nie obiektem świętokradczego uwielbienia. Zakładając nie wprost, że mazianie jest drogą do ewidentnego podniesienia walorów estetycznych auta, zapytam - dlaczego producent tego nie robi ? Zachowanie logiki i zdrowego rozsądku polecam zawsze nie tylko przy kupowaniu klejnotów.
Pewnie producent tnie w ten sposób koszty (skoro - jak widać - i tak nie wszyscy widzą w tym sens czy zalety...)
Kiedyś podobnie sceptycznie podchodziłem do "niewidzialnej wycieraczki". W ostatnim aucie nagminnie brudziła mi się przednia szyba
(być może spowodowane kątem jej pochylenia, faktem że nie była wysoko [nie SUV] albo połączeniem jednego i drugiego).
Preparat za niecałe 100zł załatwił sprawę na 3-4 m-ce, efekt był zauważalny a co najważniejsze zadawalający.
Brud czy owady nie przywierały tak łatwo, prościej było też o jej umycie (zazwyczaj wystarczał strumień wody, czasem wręcz myła się sama na deszczu).
Podobnie na lakier działa ceramika.
Moje ostatnie auto było czarne, to znaczy że czyste tylko zaraz po wyjechaniu z myjni.
Może jestem pedantem, może lubię mieć czyste auto - jak zwał tak zwał. Denerwowała mnie łatwość z jaką osiadał na nim brud.
Myślałem o woskowaniu, ale nigdy się za to nie potrafiłem zabrać (ostatnio wosk nakładałem na auto ojca w latach 90-tych ubiegłego wieku).
Dla mnie wydatek na ceramikę ma sens. Przyjmuję do wiadomości że dla innych sensu nie ma.
Widocznie mamy w innym miejscu umiejscowione granice zdrowego rozsądku i logiki.
Masz inne zdanie - ok. Natomiast nie wyrażaj się pejoratywnie o moim.
I nie, to nie jest to samo co trzymanie pilota od TV w folii, czy naklejanie folii na ekran telefonów (ta też nie zawsze jest fabrycznie na nowych - dlaczego - zapytaj producentów).
Pozdrawiam