Lexus - Forum

Pojechałeś,zobaczyłeś i uwierzyłeś własnym oczom. Moim zdaniem dobra decyzja.Wytrwałości w szukaniach bo tych samochodów jest mało.Sam się przymierzałem,były dwa co mnie interesowały(został jeden),ale budżet jeszcze nie ten.

Szkoda że zaniedbany + brak możliwości negocjacji ceny bo jednak doprowadzenie do kultury tego Ls-a może sporo kosztować.

Co do xenona tylko - tak, w LSach zdarzają się takie tematy, u mnie po prostu trzeba było wymienić żarnik.

Cały czas szukam LS-a i chciałem się podzielić informacją o jednej sztuce, być może komuś to coś ułatwi. Chodzi o to ogłoszenie https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... 60e21e716e Znowu się napaliłem bo niski przebieg (przynajmniej teoretycznie) i środek w takiej kolorystyce jak mi się podoba. Sprzedający informuje w ogłoszeniu że przebieg udokumentowany a w rozmowie telefonicznej już twierdzi że książka nie jest do końca prowadzona. Po kilku prośbach o zdjęcia wpisów, w końcu przysłał jakieś jedno z książkami - chyba z allegro - i informacją że wpisów brak. Sprawdziłem ten samochód w Lexusie i okazuje się że cała historia serwisowa jest wyczyszczona, nie ma nic ani jednego wpisu, jak to jest możliwe to nie wiedzą. Numer VIN tego auta - JTHCU46FX05005308

Czy ktoś oglądał ten egzemplarz z Wielkopolski?

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls-ID6DiSYy.html

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... CVS4q.html
Ma ktoś wiedzę na tt w/w LSa 600h?

Witajcie.
Czy ktoś z Was mógłby coś powiedzieć na co zwrócić uwagę w tym modelu?

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... 14c44c57a1

Jak dla mnie cena mocno niska. Po zakupieniu raportu o pojeździe okazuje się, że ostatni wpis jest z 2015 roku. Zdjęcia auta nie pokazują nic niepokojącego, ale są z 2015. W raporcie brak info czy samochód był sprowadzony czy krajowy. Nie ma żadnych informacji o akcjach serwisowych, kolizjach. Ilu miał właścicieli. Auto używane prywatnie, czy firmowe. Dosłownie nic.

Po sprawdzeniu auta w historiapojazdu.gov.pl widnieje, że auto sprowadzone. Skąd?! Czort jeden wie.
Tu z wpisami jest lepiej. Ostatni jest aktualny, ale pomiędzy 2015 - 2017, 2017 - 2019 jest luka. Widać, że auto miało pięciu właścicieli.
Auto firmowe, więc może być z nim różnie.
Do salonu toyoty (wystawca oferty) nijak nie mogę się dodzwonić żeby z nimi porozmawiać.
Podjechać, żeby zobaczyć na żywo, mam ponad 200 km. Ale znalazłem dobrą duszyczkę, która mi w tym pomoże.
Pytanie do Was, czy jest tu jakiś właściciel modelu z tego roku? O co pytać, na co zwracać uwagę?

Witajcie,
Jest fajny ls460 z gazem za 58k na olx. Znam właściciela. Dbał o niego i nie żałował na części. Sam mialem go brać ale potrzebowałem większy bagażnik i skończyło sie na rx350 f-sport. Warto rozważyć. Pozdrawiam

Cześć.

Jestem w trakcie poszukiwania auta i jednym z moich typów jest LS460.
Nie mam doświadczenia w handlu autami, więc chciałbym zapytać ze względu na skrajnie rozrzucone ceny na OtoMoto o metodykę sprzedaży.
Widziałem już kilka tygodni temu Lexusa LS460 o numerze VIN JTHBL46F905076529 wystawionego w cenie 55 tys zł.
Autko zmieniło ostatnio właściciela i pojawiło się u handlarza za 67,5 tys.

Moje pytanko jest może nie o konkretny egzemplarz, ale metodykę sprzedaży. Czy te droższe auta są droższe bo jest dorzucone do nich kilkanaście tysięcy marży, czy powinny cechować się zdecydowanie lepszym stanie technicznym?

Pytam, bo z tej obserwacji wynika, że nie opłaca się jeździć do końca po drogich egzemplarzach, bo tańsze mogą być w tym samym stanie. Macie jakieś doświadczenie? Jedne oględziny droższego modelu mam za sobą i nie napawały optymizmem. Waham się, czy nie rozejrzeć się za tańszymi z możliwymi tymi samymi bolączkami.

Michal-1985 pisze:Widziałem już kilka tygodni temu Lexusa LS460 o numerze VIN JTHBL46F905076529 wystawionego w cenie 55 tys zł.
Autko zmieniło ostatnio właściciela i pojawiło się u handlarza za 67,5 tys.

Tak się stało bo handlarz nie zastanawia się 2lata czy to już "ten" egzemplarz oraz nie potrzebuje uwielbianego przez Moto Januszy story oraz pięknych zdjęć.

Michal-1985 pisze:Czy te droższe auta są droższe bo jest dorzucone do nich kilkanaście tysięcy marży, czy powinny cechować się zdecydowanie lepszym stanie technicznym?

Szukaj stanu a nie ceny. LS MK4 jest na tyle drogim w serwisie autem że raczej nie powinno komuś robić różnicy czy kosztuje 55 czy 65. Omijalbym sztuki zagadkowo tanie i najczęściej niby to bez powodu.
Niestety LS w sprzedaży jest max niewdzięcznym autem co powoduje to iż zdegustowany jego właściciel może po 30tym telefonie wywiadowczo naprowadzającym wystawić go za 55k i będzie w lepszym stanie niż taki za 80k.