piotrulec wrote: ↑15 Dec 2023, o 17:22
Omotenashi wrote: ↑14 Dec 2023, o 20:17
Apted wrote:
To jest już nas troje, bo ja również.
Czyli juz trojeczka … to dobrze, ze nie jestem tu sam [emoji85][emoji85][emoji85][emoji85][emoji85][emoji85]
cały pic jazdy nowymi samochodami polega na kupowaniu ich na firmę z odliczeniem VAT i dochodowego, vat albo 50% albo 100%.
Nie opłaca się kupować za gotówkę na firmę , bo do watu jest limit 157tys zl, ale jak kupujesz przez leasing np na 2 lata i spłacasz 50%, a wykup masz na 50% to możesz odliczyć dwa razy po 157tys netto. No i jeszcze 19% podatku dochodowego.
jak dobrze policzysz to RX wychodzi poniżej 200tys zl
Żeby sprostować to odliczenie VAT od samochodu nie ma limitu.
Jeżeli zaś chodzi o cenę brutto od jakiej w pełni można odliczyć podatek dochodowy, przy odliczeniu 50% VAT to 167250zł, co daje 135975zł netto. Mnożąc tę cenę x2 faktycznie mamy jakieś 334k co daje nam nowego RXa w Prestige.
Odliczając w ten sposób, który sugerujesz to w leasingu odliczysz 17250zł VAT, Podatku dochodowego, jeżeli liniówka to 25835zł, oraz podatek zdrowotny ("składkę") w wysokości 6662zł co daje łącznie 49 747zł.
Do tego pewnie jeszcze paręnaście tysięcy odsetek za leasing dojdzie.
Robiąc wykup i wrzucając w firmę to trzeba to auto amortyzować 5 lat, więc robi się mniej korzystnie, ale VAT odlicza się od razu.
No to zakładając, że tak zrobisz to po 7 latach oszczędzisz na aucie 99494zł, czyli wyjdzie ono realnie jakieś 235k PLN. Przy 100% VATu faktycznie zejdziesz poniżej 200.
Jednak patrząc na to z innej strony, na leasing z wykupem 50% to pewnie musisz mieć z 10-20% wpłaty własnej, a i tak wyjdzie drogo, jakieś 111-114% wartości auta, czyli za te dwa lata tracisz ok 35-45k na odsetkach

Po 2 latach musisz mieć 50% na wykup, czyli w zasadzie w ciągu 2 lat zapłacisz pełną kwotę za auto i trochę odliczysz, trochę dopłacisz, a żeby potem resztę odzyskać musisz się bujać 5 lat.
Nie brzmi to jak deal życia, to chyba lepiej leasing na 5 lat, mniej odliczysz, ale masz więcej środków które możesz na bieżąco inwestować w tym okresie (bo auto to nie inwestycja, nie zwykły Lexus

).