Page 3 of 3

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 9 Aug 2013, o 10:46
by Gumish
maniek_ls400 wrote:Mam 2 LSa z aktywnym zawiasem i zero problemów z pompowanymi amorkami.
I to jest właśnie bardzo ciekawe, bo w topowych wersjach z USA (u nich nazywało się to Ultra, a nie żadne tam President, bo prezydent to jeździ Cadillaciem hehe) miechy padają bardzo często. Na ichniejszym forum jest cały temat poświęcony temu właśnie problemowi i ludzie masowo narzekają, najczęściej pada prawy tył, tak to się zaczyna, a potem stopniowo cała reszta. Bardzo popularna jest tam wymiana padniętych miechów na jakieś dedykowane zestawy, zwykłe, takie sprężynowe. I co ciekawe, zdaniem niektórych komfort wcale nie jest wtedy jakoś specjalnie niższy niż z pneumatyką. Być może wersje na Europę mają jakieś inne miechy, bardziej wytrzymałe itd.

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 22 Aug 2013, o 12:07
by sardzent
Kto jezdzil (lub ma) hybryde dla tego kazde nastepne auto bedzie mulowate i glosne :)

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 28 Aug 2013, o 09:17
by Vego
ja mam tylko taką uwagę

GS250 nie ma v6 tylko r4...

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 28 Aug 2013, o 10:01
by bedok
I tu się mylisz :

IS 250 = 2,5 V6
IS 300h = 2,5 R4
GS 250 = 2,5 V6
GS 450h = 3,5 V6

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 29 Aug 2013, o 23:05
by pkobierecki
Kolega "bedok" ma rację. Sam zbadałem temat. Wydawało mi się logiczne, że w 300h powinien być ten sam V6 co w 250 tylko działający w cyklu Atkinsona ale tak nie jest. Podejrzewam, że może chodzić o zbyt duże gabaryty bloku silnika V6. Najlepiej rozróżniać je po dźwięku :D 2,5 V6 daje czadu, 300h brzmi jak popierdółka. V6 to jest to.

GS wejdzie z napędem 300h ale najbardziej z tego wszystkiego będzie brakować tego niepowtarzalnego dźwięku V6 :) I obawiam się w przypadku tego napędu efektu skutera który jest tak piętnowany w Lexusie CT. Słaby napęd hybrydowy nieco denerwuje bo trzeba go bardziej cisnąć a dźwięk nie jest przyjemny w przypadku silnika R4. Wersja 450h jest na tyle mocna, że właściwie jadąc bez szaleństw i dużych przyspieszeń tak do 160 km/h silnika praktycznie nie słychać. A jak już się wciśnie to dźwięk jest baaardzo fajny. Jestem też ciekawy jak wypadnie spalanie wersji 300h. Moim zdaniem nie będzie oszczędności, bo masa robi swoje.

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 30 Aug 2013, o 10:33
by Yarecki
pkobierecki wrote:Moim zdaniem nie będzie oszczędności, bo masa robi swoje.

Pewnie tak, ale to robota bardziej "zielonych" niż wymysł lexusa.

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 30 Apr 2017, o 21:19
by MX-3
Mam GS 450h III 2010r i IS 250 2008r, IS spala około 1-1,5l mniej nie szaleje na mieście ani autostradzie, komfort, szybkość przy wyprzedzaniu bez porównania, GS bije na głowę IS oba prestige. Tak na marginesie IS 250 z przebiegiem 72000 km mam do sprzedania, kolor srebny.

Re: GS 450h kontra GS 250

Posted: 16 May 2017, o 13:46
by zender
maniek_ls400 wrote:Jeżdżę trochę po EU i szczerze - ani razu nie widziałem lexa na lawecie.. Zresztą dostajesz auto zastępcze więc w czym problem ?
Przez ostatnie 6 lat zrobiłem LSami ponad 250kkm i tylko raz złapałem gumę (zmiana koła 25min) a drogi co tu pisać mamy coraz lepsze. a w razie czego jest assistance.
Ja nie kupię opon => 18" przez zwykłe sknerstwo a nie obawy o krzywienie felg - swoją drogą felgi lexusa oceniane są jako pancerne - jeśli chodzi o odporność na krzywienie, gorzej jest z ich powłoką lakierniczą - tego nie umieją opanować i to wstyd..
Zgadza sie felgi pancerne wichalem przy predkosci 100km na cos na dordze krajowej w nocy lewym bokiem ...wyskosci to mialo 18cm przednia opona I flega przezyla tylnia opona pekal ...felga nawet rysy nie bylo nie mowiac o tym aby byla krzywa lub cos podobnego.
Co do jakosci powloki - dotyczylo to tylko pewnych modeli.

pozdrawiam
zender