Page 3 of 4

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 7 Jan 2013, o 19:08
by maniek_ls400
Chyba, że to auto lakiernika i miał ciągle łapy w rozpuszczalniku nitro :D

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 7 Jan 2013, o 19:52
by MoodY
ledziu wrote:
MoodY wrote:Panele sterczą w obydwóch....
Z doświadczenia wiem, że kierownicą nie ma się co sugerować,
Miałem do czynienia z wieloma :LEXUS: i akurat tak zajechanej kiery przy 130tyś nie widziałem a tłumaczenie że ktoś jeździł w mieście albo szybko nijak się ma do deklarowanego przebiegu.
Nie mówię to o tym konkretnym egzemplarzu, ale ogólnie. Też się zgodzę z tym, że ta ma raczej grubo więcej.

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 9 Jan 2013, o 19:49
by Gumish
Szczerze mowiac to ciekawi mnie dlaczego te kierownice sa takie poprzecierane , czy to rzeczywiscie moze wskazywac na jednak wiekszy przebieg niz deklarowany ?
Czy u Was tez tak wygladaja ?
Czy w LS generalnie mozna latwo skorygowac przebieg ?

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 9 Jan 2013, o 20:11
by maniek_ls400
Gumish wrote: Czy u Was tez tak wygladaja ?
Czy w LS generalnie mozna latwo skorygowac przebieg ?
Moj ma 'chyba' 271kkm i dopiero lekko sie przeciera na styku drewna ze skora.
Co do krecenia szafy - uzyj google - 150 do 300 pln. Z ciekawych obserwacji na pierwszym parkingu w Swiecku stal specjalista, u ktorego byla kolejka chcacych 'urealnic' w oczach kupujacego Polaka nowo wwozone auto...

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 9 Jan 2013, o 20:49
by ledziu
Gumish wrote:Szczerze mowiac to ciekawi mnie dlaczego te kierownice sa takie poprzecierane , czy to rzeczywiscie moze wskazywac na jednak wiekszy przebieg niz deklarowany ?
Czy u Was tez tak wygladaja ?
Czy w LS generalnie mozna latwo skorygowac przebieg ?
W moim GS MKII była identyczna kiera to przy 140tyś km wyglądała jak nowa. Oczywiście może być zniszczona przez pierścionki, obrączki, sygnety ale nie regularnie wytarta.
Jak masz elektroniczny licznik to przebieg bardzo łatwo skorygować, oczywiście w niektórych autach przebiegi zapisane są w różnych miejscach ale bez kompa i tak tego nie zweryfikujesz.
Poza tym jak użytkuje od dłuższego czasu :LEXUS: + tojki to po zdjęciach w miarę mogę wychwycić np: nie naturalne złachanie oczywiście nie we wszystkich przypadkach ale... w wiekszości chyba że ktoś symbolicznie dla oka odmłodził autko.

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 9 Jan 2013, o 23:31
by Gumish
maniek_ls400 wrote:Moj ma 'chyba' 271kkm i dopiero lekko sie przeciera na styku drewna ze skora.
tak jak w tym ? http://otomoto.pl/lexus-ls430-salon-bar ... 35645.html

a tutaj mala ciekawostka co wiecej stala niz jezdzila , zdaje sie ze takie sa nawet gorsze niz te co jezdzily non-stop http://www.autoscout24.pl/Details.aspx? ... 6760000000

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 10 Jan 2013, o 00:45
by maniek_ls400
Ten za 20kEU chyba byłby dla mnie podejrzany. Na zdjęciu ze zbliżeniem do lewarka biegów widać bardzo porysowaną obwódkę metalową - w 18kkm raczej tego się nie zrobi chyba, że był to właściciel z bransoletą i rękę trzymał cały czas w pobliżu tego panela ?
Moja opinia o aucie z PL - moja kierownica jest bardziej przytarta niż w aucie z ogłoszenia :( . Przebieg auta z 2004 z LPG i 160kkm - moim zdaniem podejrzane. Należałoby uderzyć do ASO w Poznaniu i przeprowadzić wywiad. Swoją drogą to jeden z ładniejszych kolorów nadwozia, po czarnej perle..

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 10 Jan 2013, o 01:16
by Gumish
Istotnie , ten element sprawia wrażenie porysowanego , chociaż całokształt wygląda świetnie. Ciekawe co się dzieje pod spodem , tzn. co się fizycznie dzieje z silnikiem , który np. nie był uruchamiany w ogóle przez pół roku czy rok albo może nawet dłużej. A taki np. kompresor pneumatyki ? Tam zdaje się olej również go smaruje (coś jak przy klimatyzacji) , więc pewnie już się zastał albo jest kompletnie zatarty. W końcu jakiś powód przecież musiał być , że auto tyle stoi , ale to znowu chyba nierealne , przecież wtedy na taki prawie nowy samochód szybko znalazłby się nabywca. Nie znam niemieckich realiów , ale tam chyba w tej klasie raczej rządzi Mercedes.

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 10 Jan 2013, o 01:55
by ledziu
Gumish wrote: Ciekawe co się dzieje pod spodem , tzn. co się fizycznie dzieje z silnikiem , który np. nie był uruchamiany w ogóle przez pół roku czy pół albo może nawet dłużej. W końcu jakiś powód przecież musiał być , ale to znowu chyba nierealne , przecież wtedy na taki prawie nowy samochód szybko znalazłby się nabywca. Nie znam niemieckich realiów , ale tak mi się przynajmniej wydaje.
Z silnikiem zbyt dużego problemu niema ale w nie legularnie używanym aucie (długie postoje) pojawiają się usterki hamulców, przerdzewiały wydech, głośna praca łożysk np: alternatora wszystko to daje dodatkowe koszty i upierdliwośc.

Ogólnie w DE o wiele łatwiej jest kupic auto bardzo mało używane, oczywiście za odpowiednią cenę ale w wielu przypadkach i tak się opłaca.

Re: LS po-lift z Europy czy USA ?

Posted: 10 Jan 2013, o 19:00
by Gumish
gdyby ktos byl ciekaw historii serwisowej tego egzemplarza to skany wrzucilem tutaj - http://www.sendspace.pl/file/7e1d5953a6005f796d04e27