Page 3 of 3

Re: ES350 - czy warto?

Posted: 9 Oct 2011, o 22:42
by Gumish
No i pozostaje jeszcze kwestia tej akcji przywoławczej z 2009 r. na pedał gazu, dywaniki i coś tam jeszcze w elektronice. Wbrew pozorom poważna sprawa, a wiadomo że jak jest z rocznika 2008 to na pewno go ta akcja obejmowała. Oczywiście, gdyby był w tym czasie fizycznie w Stanach, a jak wiadomo stał już w PL na placu. Trochę strach nie ?

Re: ES350 - czy warto?

Posted: 10 Oct 2011, o 11:34
by Ralfx
Zadzwoń do ASO jeśli masz VIN i dowiedz sie czy to auto jest objęte akcją przywoławczą i czy w Polsce może zostać przyjęte w ramach tej akcji, może już było poprawiane.

Re: ES350 - czy warto?

Posted: 10 Oct 2011, o 13:31
by Gumish
Właśnie dzwoniłem, odpowiedź - wszystko zrobimy, niby ma to kosztować około 150 zł. Tylko co z tego, skoro oba przypadki z obu linków, które podawałem wyżej, są po dzwonach. Jeden cały lakierowany, drugi po czołówce podobno lekkiej ale zawsze plus jakieś wgniecenia jeszcze od spodu na zbiorniku, przewodach i coś tam jeszcze. Nie robią z tego tajemnicy, ale wszystko wychodzi na jaw dopiero jak się rozmawia konkretnie, a tak to w ogłoszeniu tego nie ma. Szkoda, bo zaoszczędziliby ludziom trochę czasu itd.

Re: ES350 - czy warto?

Posted: 9 Nov 2012, o 14:23
by Gumish
Oj kiepsko jest z tymi ES-ami, wszystko po mocnych dzwonach, do tego jeszcze klopoty z automatami jesli ktos zna angielski to prosze bardzo link - http://www.clublexus.com/forums/es350-2 ... -poll.html