Strona 3 z 4

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 20 mar 2012, o 09:48
autor: lassar@tlen.pl
Legato - i tym oto sposobem znow jest bzdura kilka postow wyzej. Nie mam zamiaru w tym uczestniczyc - jak moderujecie to uzyjcie troche wiecej samozaparcia i robcie to dobrze. Poza tym jest pytanie dlaczego moderujecie. I w tym oto momencie dochodze do wniosku, ze nie ma sansu pisac na tym forum. Zdrowka!

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 20 mar 2012, o 12:14
autor: legato97
Jak jest bzdura to mozesz to wyprostowac, piszac na temat, jak kazdy inny uzytkownik. Nie masz zamiaru w tym uczestniczyc, twoj wybor. Pozdrawiam i konczymy OT.

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 9 kwie 2012, o 11:08
autor: passat1978
Wiatm byłem na wymianie filtrów gazowych i dowiedziałem sie na temat Reduktora BRC" genius max" że producent daje gwarancjie na 60 000 km ale większość reduktorów wytrzymuje powyżej 150 000 km co mnie zadawala zobacze jak to bedzie wyglądało u mnie bo na razie przejechałem troche ponad 30 000 km a jeśli chodzi o instalacjie BRC to z tego co czytalem i na dzień dzisiejszy sam zauważyłem to nie ma lepszych na rynku. Mi szczególnie zależało na tym aby nie bylo potrzeby dziwnych wielogodzinnych strojeń instalacji tylko zeby komputer gazowy po szczytaniu informacji z czujników dopasowywał tak wtryski zeby wszystko grało i choć przewody między wtryskiwaczami a kolektorem ssącym mam długie to całkiem dobrze się to sprawuje.

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 9 kwie 2012, o 20:39
autor: LPGK
passat1978 pisze:Wiatm byłem na wymianie filtrów gazowych i dowiedziałem sie na temat Reduktora BRC" genius max" że producent daje gwarancjie na 60 000 km ale większość reduktorów wytrzymuje powyżej 150 000 km co mnie zadawala zobacze jak to bedzie wyglądało u mnie bo na razie przejechałem troche ponad 30 000 km a jeśli chodzi o instalacjie BRC to z tego co czytalem i na dzień dzisiejszy sam zauważyłem to nie ma lepszych na rynku. Mi szczególnie zależało na tym aby nie bylo potrzeby dziwnych wielogodzinnych strojeń instalacji tylko zeby komputer gazowy po szczytaniu informacji z czujników dopasowywał tak wtryski zeby wszystko grało i choć przewody między wtryskiwaczami a kolektorem ssącym mam długie to całkiem dobrze się to sprawuje.
Wiesz przynajmniej ja, nie wiem jak reszta mówię o odwzorowaniu pracy silnika a co za tym idzie jego parametrów na PB podczas pracy na LPg w takim stopniu, że nie tylko Ty tego nie widzisz ale i po podpięciu sprzętu diagnostycznego wszystko chodzi na LPG tak jak na PB +/-3-5%.
To, że Tobie sprzedają bajki bo widzą podatny grunt człowieka nie znającego się na rzeczy, który też nie widzi rozjazdu 20-25% na LPG w stosunku do PB to już epopeja na inny wątek.
Czasem zazdroszczę takim ludziom bo mają mniej problemów, nie szukają perfekcji w tym co robią, ale to jest bylejakość a nie jakość na którą ja sobie pozwolić nie mogę z racji wrodzonego (chorobliwego) perfekcjonizmu - bo niby dlaczego nie zrobić czegoś lepiej skoro się da :szok: .
Zatem życzę spokoju ducha w wierze, że wszystko się samo zrobi w sterowniku LPG, zresztą jak twierdzisz najlepszym na rynku :biggrin2: tylko skąd takie twierdzenie w ustach osoby która nic o tym nie wie, no cóż wiara w gazownika to podstawa :piwo: .
Podziwiam i szacun dla Ciebie :omg:
No i 150Kkm na reduktorze bez naprawy to też ciekawa historia i zapewne przypadek jednostkowy.

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 08:30
autor: Marchol
LPGK pisze: No i 150Kkm na reduktorze bez naprawy to też ciekawa historia i zapewne przypadek jednostkowy.
Hmm ja zrobiłem na swoim BRC 120 tyś bez żadnej awarii reduktora , szwagier ponad 180 tyś i mu auto skasowali. Rodzice ponad 90 tyś na wtryskach czerwonych Valtec, choć wszyscy mówią że padają po 40 tyś. A w moim Is'ie mam AC R01 i po 7 tyś km mam problemy z przełączaniem na bene powyżej 4500 obrotów, czego nigdy nie miałem w BRC...

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 13:34
autor: LPGK
Marchol pisze:
LPGK pisze: No i 150Kkm na reduktorze bez naprawy to też ciekawa historia i zapewne przypadek jednostkowy.
Hmm ja zrobiłem na swoim BRC 120 tyś bez żadnej awarii reduktora , szwagier ponad 180 tyś i mu auto skasowali. Rodzice ponad 90 tyś na wtryskach czerwonych Valtec, choć wszyscy mówią że padają po 40 tyś. A w moim Is'ie mam AC R01 i po 7 tyś km mam problemy z przełączaniem na bene powyżej 4500 obrotów, czego nigdy nie miałem w BRC...
Nie miałeś bo nie wiedziałeś kiedy sie to dzieje albo sze3dł ładnie na ubogo - co kto woli - teraz silniki są tanie to mozna wliczyć to w koszty :blush: .
Ja nie mam zamiaru najmniejszego nikogo przekonywac bo to nie ma sensu.
odnośnie ACr01 to jest tanie badziewie i tyle w temacie w dodatku okrzyknięte cudem techniki niewiadomo dlaczego, ale jakbyś miał dobrze ustawiona instalkę to pewnie by to jakoś chodziło.
Valtec tez pochodzi w słabym aucie iles czasu wiadome, załóż go do mocnego auta to pogadamy.
Kolejna sprawą jest to, że niektórzy czują różnice nawet najmniejszą i wiedzą, że coś jest nie tak a innym wystarczy, że koła sie kręcą oraz to że nie ma checka na blacie i już są mega happy.

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 15:39
autor: Marchol
LPGK pisze:
Marchol pisze:
LPGK pisze: No i 150Kkm na reduktorze bez naprawy to też ciekawa historia i zapewne przypadek jednostkowy.
Hmm ja zrobiłem na swoim BRC 120 tyś bez żadnej awarii reduktora , szwagier ponad 180 tyś i mu auto skasowali. Rodzice ponad 90 tyś na wtryskach czerwonych Valtec, choć wszyscy mówią że padają po 40 tyś. A w moim Is'ie mam AC R01 i po 7 tyś km mam problemy z przełączaniem na bene powyżej 4500 obrotów, czego nigdy nie miałem w BRC...
Nie miałeś bo nie wiedziałeś kiedy sie to dzieje albo sze3dł ładnie na ubogo - co kto woli - teraz silniki są tanie to mozna wliczyć to w koszty :blush: .
Ja nie mam zamiaru najmniejszego nikogo przekonywac bo to nie ma sensu.
odnośnie ACr01 to jest tanie badziewie i tyle w temacie w dodatku okrzyknięte cudem techniki niewiadomo dlaczego, ale jakbyś miał dobrze ustawiona instalkę to pewnie by to jakoś chodziło.
Valtec tez pochodzi w słabym aucie iles czasu wiadome, załóż go do mocnego auta to pogadamy.
Kolejna sprawą jest to, że niektórzy czują różnice nawet najmniejszą i wiedzą, że coś jest nie tak a innym wystarczy, że koła sie kręcą oraz to że nie ma checka na blacie i już są mega happy.
Hmm, szwagier jest instalatorem BRC , więc jak by były jakieś problemy to przy corocznym serwisie by mi powiedział a i robiliśmy rundki na autostradzie Z MAX BUTEM które nic nie wykazywały...
W każdym razie, na instalację BRC złego słowa powiedzieć nie mogę.
Co zamiast AC R01 proponujesz ?

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 17:26
autor: LPGK
Marchol pisze:Hmm, szwagier jest instalatorem BRC , więc jak by były jakieś problemy to przy corocznym serwisie by mi powiedział a i robiliśmy rundki na autostradzie Z MAX BUTEM które nic nie wykazywały...
W każdym razie, na instalację BRC złego słowa powiedzieć nie mogę.
Co zamiast AC R01 proponujesz ?
To wiele tłumaczy :-).
Ok no offence.
Ogólnie nie twierdzę, że to złe instalacje - tylko zobacz jak w większości przypadków są "zainstalowane" a to klucz do poprawnego działania.
Szczególnie wersje w których są keihiny to po warunkiem dobrego montażu i poprawnego doboru wydajności zestawu będzie chodzić.
Odnośnie reduktora, to skoro szwagier jest instalatorem to powinien doradzić, bądź poczynić diagnozę instalacji - bo być może to nie wina reduktora jest przyczynę takiego działania instalacji.
Jaki masz setup i co dokładnie się dzieje?

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 19:03
autor: Marchol
Tutaj zgadzam się z Tobą w zupełności, osoby które zakładają BRC robią z tych instalacji kompletnego druta, wszystko jest po prostu wrzucone pod maskę, a że dobra instalacja to ogarnie nawet na metrowych wężykach.
co do instalacji w IS'ie nie zakładał jej szwagier( on robi tylko BRC , pracuje w serwisie Mazdy w Niemczech, dlatego też nie jest w stanie sprawdzić co jest nie tak) tylko Davanti oddział Katowice, setup , Stag premium , Hana 2000 czerwone , reduktor AC R01. Objawy, przy max budzie obroty dochodzą do ok 4500 i przełącza na bene, instalacja piszczy 3 razy jak by brakowało gazu. Ale nie o tym temat więc nie robię OT, a do Davanti podjadę w najbliższym czasie bo mam zaraz serwis po 10 tyś. Choć nie ukrywam że wolał bym sam sobie sprawdzić co jest tego przyczyną , jest może jakiś tutorial albo opis wszystkich funkcji w programie do Stag'a ? bo mam kabel ale jakoś tego nie ogarniam :)

Re: co sządzicei o LPG BRC plug& drive

: 10 kwie 2012, o 20:17
autor: carinus
Stag jest bardzo przejrzysty i dosyć intuicyjny,więc nie bedzie problemu z obsługą.Jest forum gazowe na którym znajdziesz wytłumaczenie wszystkich problemów i przyczyn usterek,oraz opis wszystkich funkcji sterownika.Stag ma okno z usterkami i tam znajdziesz informacje o tym co się dzieje że zaczyna zmieniać rodzaj paliwa.