Lexus - Forum

My też już w domu, albo raczej dopiero bo jeszcze pozwiedzaliśmy trochę Płock i byliśmy w zoo. Zlocik wypadł super, świetni ludzie i atmosfera, ja się bawiłem wyśmienicie

rodzinka bialaska tez juz w domku impreza reweracja czekamy na nastepna dzieki rici i lex oraz reszta uczestnikow fajnie bylo poznac sie live

Ralfx wrote: w przyszłym roku trzeba by zajrzeć na jakieś lotnisko bo to jedyne czego mi osobiście na zlocie brakowało.

W moim rodzimym mieście (Stargard Szczeciński) jest ogólnodostępne byłe poradzieckie lotnisko Może pomysł na Zlot w przyszłym roku

Bardzo żałuję, że nie mogłem się wybrać na zlot... Co prawda bym za bardzo nie pasował swoim obecnym Subaru ale bardzo chciałbym poznać osobiście tutejszych forumowiczów.

Klexus z Klexusową i GS dotarli, cóż mogę powiedzieć ludzie i samochody tworzyły super klimat, fajnie było poznać na żywca ludzi z którymi piszemy na forum.
Dzięki wielkie Wam wszystkim ze daliście rade dojechać. Impreza na wysokim poziomie kulturalnym.
Pozdro

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników i innych lexmaniaków. Zlocik integracyjnie udany, nowi ciekawi ludzie na żywo, nowe twarze...
Kulturka jak na właścicieli Lexusów przystało na odpowiednim poziomie, dziękuję że mogłem Was poznać osobiście.
Szkoda, że nie dotrwałem do końca, ale za rok się postaram. Właśnie zjechałem do domku po weekendowej eskapadzie. Zachęcam tych , którzy nie byli
do udziału za rok (chyba organizatorzy pociągną temat bo warto).

ja już jestem.... Robert w tej chwili jeszcze jedzie lub już dojeżdża

Było Mega Mega Zajeb* poznałem wspaniałych ludzi i zobaczyłem piękne autka... pozdrawiam wszystkich

...no to co, za miesiąc znowu ognicho?

Podziękowania dla ludzi którzy się zjawili - bardzo mi miło było Was wszystkich poznać - zlot był super - no i ta niepowtarzalna kameralna atmosfera przy ognisku długo nie jednemu z Nas pozostanie w pamięci
Pozdrawiam Was wszystkich i do następnego tak wspaniałego spotkania

My po zaliczeniu Częstochowy i odebraniu pociech też już w domu Do szybkiego zobaczenia ... bo masa alko mi w bagażniku zostało Ale było fajnie - tylko krótko. Organizacja super ... grill był gruby i bogaty a ludzie - bajka Ani pół spięcia, pełna kultura :) Kto nie przyjechał ten duuuuużo stracił.

Jak to zwykle bywa, miejscowi nie mają czasu na spotkanie.
Ale chociaż na chwilkę wpadłem i zobaczyłem Wasze zabawki i was naturalnie z czego się cieszę.
Miło było Was poznać.
Następnym razem to faktycznie jakieś lotnisko przydałoby się coby przewietrzyć zabawki .
Mam nadzieje, że na kolejne spotkanie będzie więcej czasu

Co by dopełnić formalności - lex już bezpiecznie w garażu.
Choć jam świeżak ze swoim , cieszę się że zdecydowałem się wpaść. Było meeeega fajnie. Liczę że nieśmiało przewijające się gdzieniegdzie pomysły o powtórce jeszcze w tym roku przekują się w czyny .
Niedługo zapewne jakiś mały video-trailer sklecę, więc będzie przedsmak fulltime-zlot-filmu