Lexus - Forum

Wielkie dzięki, bo już miałem wizję przejazdu busem, uffff

Odświeżę trochę temat, bo mam z tym zagwozdkę. Pacjent is300 2001r, posiada 4 sondy lambda. Jedna przed katalizatorem, druga za katalizatorem. I znowu jedna przed, a druga jest bardzo daleko ( pod siedziskiem pasażera. Generalnie dwie pierwsze przed katalizatorami odpowiadają za skład mieszanki, dwie pozostałe za to czy katalizatory są ok. Spalanie w lexie wysokie, bo okolice 17-19l LPG ( wystrojone dobrze). Podpięty pod kompa wskazał że sonda jedna nie działa ciężko to zlokalizować ale moje podejrzenia padły na tą dalszą ( pod podłogą pasażera).

Wczoraj odłączyłem ( wypięte wtyczki ) dwie sondy za katalizatorami i auto odżyło, swobodniej jeździ, szybciej sie wkręca - jest mu łatwiej. Wychodzi na to że był mocno podlany przez tą niedziałającą sonde(bogata mieszanka - tryb awaryjny). Pokrywa się to również z wykresem map benzynowych i gazowych, duże rozbieżności. Niestety pojawił się też checkengine. Pojeżdżę na odpiętych i sprawdzę spalanie na nowych mapach benzynowych i gazowych.

Moje pytanie brzmi czy jest opcja wywalenia tych dwóch katalizatorów zrobienia jakiś kolanek pod sondy, a co za tym idzie uniknięcia wywalania checka ? I co to jest za puszka, która znajduje się mniej więcej w połowie samochodu ? nie wygląda to jak tłumik, bardziej jak katalizator ale nie ma też w jej pobliżu żadnych sond lambda....

............. witam odświeżę temat bo mam ten sam problem w swoim IS300 2002 drugi katalizator na przemiał wyczytałem takie opisy zagadnień:

http://chojnacki.com.pl/index.php/filoz ... atalizator
" Uwaga ! W przypadku nowoczesnych silników z dwoma sondami Lambda - przed i za katalizatorem, stosowanie metalowych katalizatorów o mniejszym oporze dla czynnika, może powodować błąd sondy za katalizatorem co czasami grozi wejściem ECU w stan awaryjny z określonymi konsekwencjami a proste skasowanie błędu za pomocą komputera diagnostycznego będzie skutkować tylko na chwilę."

............wniosek - powinien być ceramiczny zamiennik ....aleeee doszukałem się opisu pseudo naukowego :

http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... atory.html

przewagi metalowego nad ceramicznym " .........a)metal szybciej się nagrzewa od ceramiki........ b) metal jest mniej wrażliwy na szoki temperaturowe ......... c) metaliczny blok jest bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne.......... d) opory przepływu są mniejsze dla metalu niż dla ceramiki........e) katalizator metalowy jest bardziej trwały co umożliwia eksploatację przez dłuższy przebieg....."

..... więc łącząc oba wątki wyczytałem z ogłoszeń że metal spełniający EURO 3 "( układ z drugą sondą lambda za katalizatorem )" zabezpieczy mnie przed CE - czy to prawda ????

.... no i w tym przypadku przewaga metalu nad ceramiką jest nie podważalna ale czy ma ona znaczenie w momencie gdy są przed nim jeszcze seryjne katalizatory ??
gdyż różnice cenowe też są

-metal 710 zł http://allegro.pl/katalizator-sportowy- ... 34621.html
-ceramika 430 http://allegro.pl/katalizator-sportowy- ... 70115.html

... a może macie jeszcze nie drogi nie kłopotliwy inny pomysł ???

Wyciąć go i założyć tłumik w miejsce kata + emu sond = Kierownik zadowolony

"Wyciąć go i założyć tłumik w miejsce kata + emu sond = Kierownik zadowolony"

..........tak wertuje fora i poglądy i chyba masz rację to jest najlepsze wyjście ......no może z tym wycięciem i wspawaniem jest trochę problemów u mnie z fachowcem który by zrobił to w wawie jak należy i zostaje tylko "wydłubanie" kata i jednak oszukanie sond gdyż biorąc pod uwagę rozmowy z różnymi warsztatami w tej sprawie to przebija się między wierszami zapewnień, tekstów o słuszności i poparcia montażu kata szept " po co debilu wstawiać chcesz katalizator jak masz podtlenek LPG i nie da ci nikt gwarancji że katalizator pociągnie pół roku" a ponadto jak dopuszczą przeglądy z pomiarem spalin na gazie to odchodzi problem zatruwania środowiska bo wtedy podobno jestem ECO

Jeżeli nie chcesz wyciąć katalizatorów, mam komplet katalizatorów od is300 z przebiegiem 70 tmil.

... wielkie dzięki za info ale tak jak już wspominałem to jednak decyduję się na wycinkę (lub wydłubanie) kata tylko szukam jakiegoś rozsądnego fachowca w wawie żeby pospawać temat..........

........masz rację bo zetknąłem się z wieloma pozytywnymi opiniami na temat tego rozwiązanie tylko żeby to zrobić trzeba spawać kolektor a jak dzwoniłem do paru "speców" od układów wydechowych = " Panie to nie takie prosteeee................ itd." a do wydłubania ktoś się znajdzie , daje sobie jeszcze chwilę na szukanie i spróbuję coś z tym zrobić.