Lexus - Forum

Jak poszukasz to bez pneumatyki dorwiesz. Ja szukałem to było sporo bez, mój obecny też jest bez.

tylko że trafia mi się naprawde fajny egzemplarz bez zadnych przygód niezbyt lubie zakupy od handlarzy mój is był kupiony w autokomisie i juz pomijam stan techniczny ale panowie handlarze chyba jakby mogli to i kierownice by wykrecili auto było ogołocone dosłownie ze wszystkiego apteczka klucze hak koło zapasowe dziwiłem się że żarówek nie powykrecali rx jest od pani która ma go od nowosci serwisowany tylko i wyłacznie w aso cena może niezbyt kusząca ale chyba własnie owe pochodzenie to rekompensuje czyli jak mam rozumieć to auto ma napewno dwie wady - zawieszenie pneumatyczne i wysokie spalanie ?:)

Kupilem wczoraj póki co zrobiłem 200 km i faktycznie pali chyba więcej od corvetty tak więc lpg musi byc ma ktoś jakieś doświadczenie z tym autem na gazie ?

Napisałem parę postów wyżej...znajdź dobrego gazownika,zakładaj gaz i ciesz się jazdą Nic Ci się nie powinno dziać jeśli będziesz miał dobrze dobraną instalację i wszystko dostrojone.

Hej mam lexa rx350 2007r. I mam pytanie o rozrząd mianowicie jest na łańcuchu.czy go się wymienia?przejechane 180tys.wymienialem klocki i mechanik powiedział że słychać łańcuch i trzeba robić przy odpalaniu sekundę słychać jakiś szmer ktoś poratuje? W salonie mówili że rozrząd jest bezawaryjny i jak by coś się działo zapaliły by się kontrolki....

Też szukałem RX400h ale jednak praktyczniejsze było XC90.
http://lexus-forum.pl/viewtopic.php?f=102&t=19549
Masz mój temat.
Drugi raz wybrałbym tak samo, dużo większy bagażnik, proste zawieszenie, częsci bardzo tanie, silnik że doładowany to można podkręcić i na LPG cieszyć się jazdą.
Wyciszenie wnętrza naprawdę bardzo dobre, nagłośnienie świetne - czujesz się jak w muszli koncertowej z racji gabarytu

Ciekawe co piszesz o cenach czesci Volvo, ja mam zupelnie inne doswiadczenia.
Pomijam nieporownywalna do japoncow jakosc wykonania i awaryjnosc.

gregski wrote:ktory rok to XC90?
Ciekawe co piszesz o cenach czesci Volvo, ja mam zupelnie inne doswiadczenia.
Pomijam nieporownywalna do japoncow jakosc wykonania i awaryjnosc.

Bierz V8! Będziesz miał i Volvo i japońca

No tak, Volvo i silnik Yamaha. Co prawda sprawiający trochę kłopotów jak go ktoś olewal ale chodzi pięknie.