jako, że temat smarowidła do silnika wraca jak bumerang, wiem to z autopsji
to podrzucam linka, w którym zwięźle rozszyfrowano literkowe rebusy na opakowaniach olejów, więc wystarczy poczytać ze zrozumieniem zastanowić się jakim sprzętem dysponujemy i w jakich warunkach będziemy go używać, znów się zastanowić, zajrzeć do instrukcji, jeszcze raz pomyśleć i potem już tylko szukać nie podrabianego produktu, co jest niewątpliwie kluczem do sukcesu przy wyborze oleju.
http://olejeismary.blogspot.com/2011/02 ... ejowe.html
Jest jeszcze wyjście awaryjne..., zapytać na forum tych co przebrnęli przez wyżej opisaną procedurę i teraz tak wyglądają 
od dupogodzin spędzonych przed kompem
