Lexus - Forum

Jaki możecie polecić warsztat do zagazownia RX300 z 2004 r. Myślałem o instalacji firm Stag lub BRC .

Lokalizacje warsztatów okolice Poznania lub Gorzowa Wlkp .

Ile ostatnio płaciliście za swoje LPG ( jaka jest konfiguracja instalacji ) . Jestem otwarty na sugestie i porady na temat LPG do tego modelu Lexusa . Może pod koniec tego roku pojawiły się jakieś nowinki .

pozdrawiam

Cześć


ponawiam temat
potrzebuje dobrego warsztatu w okolicach Bielska-Białej


Pozdrawiam

Ja od siebie dodam , że ostatecznie zdecydowałem się na PITEC w Poznaniu i mogę z czystym sumieniem polecić . Po pierwszych 1000 km. regulacja właściwa i auto chodzi jak pszczółka ( pierwsze 1000 km dusiło się , jednak powiedzieli , że tak może być )

Hmm... polecasz gazownika, który wydał Ci auto, które przez 1000km się dusiło? Nie tak nie powinno i nie może być. To, że auto działa i jeździ nie musi być jednoznaczne z tym, że jest ok- choć czasem tak jest. Na dobrze zainstalowaną instalację składa się wiele innych czynników, na które większość osób nawet nie zwraca uwagi.

Ja mogę polecić BRC instalowane w Czakramie w Tarnowie. Przejechane bezawaryjnie ponad 200 tys na gazie.

owczar pisze:Hmm... polecasz gazownika, który wydał Ci auto, które przez 1000km się dusiło? Nie tak nie powinno i nie może być. To, że auto działa i jeździ nie musi być jednoznaczne z tym, że jest ok- choć czasem tak jest. Na dobrze zainstalowaną instalację składa się wiele innych czynników, na które większość osób nawet nie zwraca uwagi.

Ostatnie zdanie jest jak najbardziej właściwe ale zapomniałeś o tym, że instalacja gazowa składa się również z mechaniki, która w mniejszym lub większym stopniu zmienia parametry w pierwszej fazie eksploatacji. Wtryskiwacze mogą zmienić wydajność, reduktor zmienić ciśnienie. To naturalne. Idealnie zrobiona instalacja może w pierwszej fazie w bardzo szybkim tempie pogorszyć swoją pracę. W PIERWSZEJ FAZIE. I od tego właśnie ustanowiona jest instytucja pierwszego przeglądu po 1000-2000 km.

Barbatos pisze:

owczar pisze:Hmm... polecasz gazownika, który wydał Ci auto, które przez 1000km się dusiło? Nie tak nie powinno i nie może być. To, że auto działa i jeździ nie musi być jednoznaczne z tym, że jest ok- choć czasem tak jest. Na dobrze zainstalowaną instalację składa się wiele innych czynników, na które większość osób nawet nie zwraca uwagi.

Ostatnie zdanie jest jak najbardziej właściwe ale zapomniałeś o tym, że instalacja gazowa składa się również z mechaniki, która w mniejszym lub większym stopniu zmienia parametry w pierwszej fazie eksploatacji. Wtryskiwacze mogą zmienić wydajność, reduktor zmienić ciśnienie. To naturalne. Idealnie zrobiona instalacja może w pierwszej fazie w bardzo szybkim tempie pogorszyć swoją pracę. W PIERWSZEJ FAZIE. I od tego właśnie ustanowiona jest instytucja pierwszego przeglądu po 1000-2000 km.

O niczym nie zapomniał, naturalnie iż ma prawo się deczko rozjechać, ale poprawnie wystrojona instalacja ( na start) na dobrych podzespołach może ale nie musi rozjechać się kilka % co nie spowoduje zamulenia auta.
Po prostu auto poszło na start na autokalibracji a dopiero po 1000 ktoś może w to zajrzał, przynajmniej powienien.
Kolega niech pokaże sposób montażu to ocenimy czy warto polecać czy też nie.