Strona 1 z 9

LPG prawda i mity

: 21 sty 2011, o 10:01
autor: klexus
Witam zakładam ten wątek aby co niektórych forumowiczów uświadomić na temat LPG
Kolega prosperopro ma słaba wiedze na temat LPG co widać w postach

prosperopro pisze:heh... ja tam wychodze z tego zalozenia ze jak kogos stac na konia to i na owies sie znajdzie ja ogolnie uwazam ze V8 zagazowywac to tak jakby obraz picassa poprawiac ;) zreszta jakby LPG bylo tak dobre jak mowia to niemcy juz dawno by mieli montowane na starcie :) a dlaczego tak nie jest to chyba warto sie zastanowic :)
HOYNA zycze sukcesow :)
a co do sprowadzania samochodow to przekladke robiles ?
miałeś kiedys LPG, czytałeś kiedyś o tym?? to poczytaj i wyjdz z lat 90 i LPG I gen, bo technika poszła do przodu, i zobacz oferte VOLVO gdzie ładuja LPG juz w fabryce.
No chyba ze robisz 20km dziennie to nie warto gazować,

Re: LS400 by HOYNA

: 21 sty 2011, o 10:31
autor: prosperopro
klexus pisze: miałeś kiedys LPG, czytałeś kiedyś o tym?? to poczytaj i wyjdz z lat 90 i LPG I gen, bo technika poszła do przodu, i zobacz oferte VOLVO gdzie ładuja LPG juz w fabryce.
No chyba ze robisz 20km dziennie to nie warto gazować,
Chyba dla Polakow montuja ten gaz :D :dance3: mieszkam po za miastem mam w domu 4 samochody 2 moje 2 rodzicow moja zona jezdzi reno espace3 v6 3l 250~ KM pali okolo 14l/100km ja lexusem wczesniej GS300 z 2002 ale za glosny byl teraz jezdze lsm tyle samo pali tez benzyna pozostale 2 tez smoki a co do km to codziennie minimum 70 liczac sama droge do lublina i spowrotem...
a co do lat90 to chyuba cale stany japonia i jakies 70% tego swiata jezdzi bez gazu :D

Re: LPG prawda i mity

: 21 sty 2011, o 11:32
autor: tomekb
Dobrze załozony i ustawiony LPG nie pogarsza zywotnosci silnika nie wazne czy 3 cylindrowy czy 12 cylindrowy zawsze bylem mu perzeciwny po zalozeniu w moim lexie z przymusus zaczolem zglebiac temat na ruznych forach i sa auta które maja juz po 600000km na gazie. Jesli wlasciel auta dba o instalacje i silnik nie oszczedza na czesciach tzn wyminie cos jak stanie to nie bata by sekwencyjna instalacja dobrze załozona zniszczyła silnik znam lexa is200 z przebiegiem 340000km z tym 75000km na gazie i chodzi tak samo jak moj tez automat :) klexus luxus i thorgal tez go zna hehe

Re: LPG prawda i mity

: 21 sty 2011, o 22:08
autor: konik_80
prosperopro pisze:heh... ja tam wychodze z tego zalozenia ze jak kogos stac na konia to i na owies sie znajdzie ja ogolnie uwazam ze V8 zagazowywac to tak jakby obraz picassa poprawiac ;) zreszta jakby LPG bylo tak dobre jak mowia to niemcy juz dawno by mieli montowane na starcie :) a dlaczego tak nie jest to chyba warto sie zastanowic :)
Skoro sam masz tyle "siana", że stać cię na zalewanie takich smoków to tylko pozazdrościć - dla innych instalacja jest oszczędnością kasy zbędnie wydawanej na paliwo które jest kosmicznie drogie.
Co do fabrycznych instalacji to wystarczy pomyśleć - lepsze marki jeśli w ogóle miały w swojej ofercie LPG fabryczne to takie auto na starcie było około 15tys droższe niż bez - więc komu opłacałoby się to kupować skoro za ponad połowę tej ceny można założyć gaz w warsztacie. A propos Niemców to oni coraz więcej aut gazują (bardzo wielu robi to w PL) , Włosi mają bardzo dużo aut na gazie - większość instalacji też jest włoskich lub ich klonami, Holendrzy i Belgowie też ambitnie gazują swoje auta.

Re: LS400 by HOYNA

: 23 sty 2011, o 10:41
autor: carinus
prosperopro pisze: Chyba dla Polakow montuja ten gaz :D :dance3: mieszkam po za miastem mam w domu 4 samochody 2 moje 2 rodzicow moja zona jezdzi reno espace3 v6 3l 250~ KM pali okolo 14l/100km ja lexusem wczesniej GS300 z 2002 ale za glosny byl teraz jezdze lsm tyle samo pali tez benzyna pozostale 2 tez smoki a co do km to codziennie minimum 70 liczac sama droge do lublina i spowrotem...
a co do lat90 to chyuba cale stany japonia i jakies 70% tego swiata jezdzi bez gazu :D
Mój jeden samochód pali więcej niż auta Twoje i Twoich rodziców razem wzięte i nie uważam żeby stanowiło to powód do dumy.Też mnie stać na zalanie wszystkich 4 swoich samochodów benzyną ,ale jeszcze na głowę nie upadłem żeby kasę w błoto wywalać.Trochę pokory i zrozumienia kolego.

Re: LPG prawda i mity

: 23 sty 2011, o 14:02
autor: Ralfx
Twój post max wiele wyjaśnia i moje postrzeganie LPG stanowczo zmienił, widzę też że koszty instalacji są mniejsze niż mi się wydawało. Obliczyłem że taka instalacja w moim samochodzie zwróciłaby się po około roku więc niezły wynik :)

A powiedz odnośnie tych reduktorów, one wyrabiają do 250KM ? Nie wiem w ogóle co to jest ale nie ma takich co wyrobią więcej? Przecież jak ktoś ma duży silnik to gaz mu się opłaca, a jak ma duży silnik to ma dużo mocy. Przykładowo nawet takie 1UZ które ma do 290KM. Tam by gaz nie nadążał?

Re: LPG prawda i mity

: 23 sty 2011, o 14:16
autor: lukas78
Ralfx jak masz powyżej 250 kucy to też nie ma problemu, bo ładujesz poprostu dwa reduktory i spokojnie dają radę ;) - oczywiście musi to zrobić fachowiec , a nie druciarz.

Re: LPG prawda i mity

: 23 sty 2011, o 14:52
autor: maxkow
Ralfx pisze:Twój post max wiele wyjaśnia i moje postrzeganie LPG stanowczo zmienił, widzę też że koszty instalacji są mniejsze niż mi się wydawało. Obliczyłem że taka instalacja w moim samochodzie zwróciłaby się po około roku więc niezły wynik :)
Ralfx w twoim przypadku niestety koszt instalacji LPG bedzie wyzszy niz pisałem 2200-2300 bo tutaj mowa o silnikach 4 cyl u ciebie jest 6 cyl wiec koszt rosnie , mysle ze na Stagu powinno sie zamknac to cenie ok 2800-3000 tys. Co zwrotow kosztow to czesto jest tak ze po załozeniu instalacji LPG robimy wiecej km , zastanow sie ile razy miales tak ze mowiles sobie '' nie jade tam bo szkoda paliwa'' jesli masz lpg to nie myslisz juz o tym , zapomialem jeszcze dodac wazna informacje , ktora trzeba doliczyc obliczajac koszta zwrotow instalacji LPG a mnianowicie ze spalnie LPg jest o jakies 10% wieksze niz PB dla przykladu jesli auto spala ci srednio 10l PB to musisz liczyc spalanie LPG 11l. Jeszcze jedno jezdzac na PB czesto jezdzimy znacznie wolniej , podam przyklad mojego mechanika miał kiedys BMW na LPG srednio palila mu ok 14l LPG ale nie załował jej pociskał ile idzie jak nieraz z nim jechalem to napierdzielał 140-160KM/h , ale przyszedł czas na sprzedaz BMW wiec stwierdzil , ze chce diesla i kupil sobie VW golfa i chwali mi sie jak to ten golf malo pali i ze juz wiecej nie bedzie chcial auta na LPG , zadalem mu proste pytanie ile pali ci ten Golf na to on mi '' jak tak jezdze delikatnie 90-100km/h to pali mi ok 5-6l ON'' a ja mu na to no wiedzisz , ale jezdzisz z predkoscia ok 100KM/h i masz ok 110KM a BMW zapierdalałes ile fabryka dała miales silnik R6 i moc ok 190KM a jak zapytalem ile BMW paliło jak jechal z predkoscia ok 100km/h to stwierdzil ze nigdy tak wolno nie jezdzil :biggrin2: raz mu sie kiedys zdarzyło jak jechał z tesciowa i zawozil ja nad morze i nie przekraczał 110km/h i wtedy spalnie miał ok 9l LPG , wiec według szybkich obliczen okazuje sie ze Golf nie jest wcale taki oszczedny tylko poprostu wolniej sie nim jezdzi, bo majac diesla chcesz oszczedzac , a oszczednosc oznacza mniejsza predkosc .
Ralfx pisze: A powiedz odnośnie tych reduktorów, one wyrabiają do 250KM ? Nie wiem w ogóle co to jest ale nie ma takich co wyrobią więcej? Przecież jak ktoś ma duży silnik to gaz mu się opłaca, a jak ma duży silnik to ma dużo mocy. Przykładowo nawet takie 1UZ które ma do 290KM. Tam by gaz nie nadążał?
Co do reduktorow maja one czesto podawana moc do 250KM ale juz przy 240KM maja problemy , byc moze sa juz na rynku nowe reduktory wytrzymujace jeszcze wieksze moce , trzeba by bylo sprawdzic . Z tymi reduktorami to jest tak powiedzmy ze masz reduktor do 250KM a ty masz moc wieksza niz 250KM czy reduktor da rade , oczywiscie ze nie da rady gdy bedziesz uzywał maxymalnej (czytaj pedał w podlodze)mocy wtedy komp od LPG bedzie cie przełaczał na PB , wtedy najczesciej oznacza ze reduktor nie wyrabia , ale trzeba zadac sobie inne pytanie . Czy caly czas jezdzisz z pedałem w podłodze ?? Komp od LPg bedzie przełaczal sie tylko wtedy gdy juz nie bedzie wyrabial to znaczy jak zaczniesz wykorzystywac powyzej 240-250KM jesli nie bedziesz go pałował to bedzie jezdzil bezproblemowo , przeciez w miescie jezdzac na codzien nie jezdzisz z pedałem wcisnietym na maxa , na trasie tez nie smigasz z pedałem max w podlodze , najczesciej pelnej mocy uzywasz jak chcesz komus pokazac ile ma mocy twoje auto , wiec wtedy chyba nawet lepiej jak auto jest na PB poniewaz ma troche wiecej mocy jak na LPG, dodatkowo niektore instalacje maja opcje ze po przekroczeniu okreslonych obr np 4000tys moze komp przełaczyc z LPG na PB , pamietam jak kolega miał tak zrobione w Hondzie z silnikiem 2,2Vtec , tam Vtec załacza sie od ok 5tys,obr i on miał ustawiona tak instalacje ze po przekroczeniu 5tys,obr komp dawał sygnał zeby przełaczyc sie na PB , do jazdy codziennej latał do max 5tys obrotow i wtedy smigał na LPG .
W extermalnych przypadkach mozna zalozyc 2 reduktory. Jak mialem kiedys miska 3000gt VR4 i z ciekawosci zapytałem gazmajstrow jakby rozwiazali problem tego miska jego mocy i 2 turbo sprezarek to stwierdzili ze dali by 2 reduktory :biggrin2: oczywiscie pytalem tylko z ciekawosci bo z Vr4 korzystałem tylko okazjonalnie , ale zdarzyło sie tez kiedys ze jak byłem u nich przyjechał koles mazda Rx8 i zapytał o mozliwosc zalozenia LPG , kategorycznie powiedzieli mu ze nie załoza mu LPG do tego auta, ale jak znam zycie znajda sie " fachowcy" co zaloza LPG do wankla i nie beda mieli skrupołow ze nie bedzie chcialo chodzic , dla nich najwazniejszy jest zarobek , a ze nie bedzie chciał chodzic trudno , zas koles z RX bedzie pisał ze juz nigdy wiecej nie bedzie chciał LPG.

Re: LPG prawda i mity

: 23 sty 2011, o 15:04
autor: p0lish
LPG to oszczędność. Każdy chce płacić mniej za paliwo do swojego auta. W Polsce niestety, w kraju stereotypów i zawiśći Lexus na stacji tankujący LPG to obiekt do pokazywania palcami. Stać go na lexusa a leje gaz.
Ja zawsze byłem sceptycznie nastawiony do LPG. Miałem do czynienia z instalacjami w starych autach i zawsze były z tym jazdy. Obecnie mam Avensisa 3S-FE w gazie instalacja IIIgen bo to prosty silnik. Ja zrobiłem na nim 30kkm w niecały rok, poprzednik zrobił prawie 150. Instalacja 1x odmówiła posłuszeństwa - koszt regulacji to 50pln. Spadek mocy jest zauważalny, ale nie dokuczliwy.
Najważniejsze jest to żeby decyzję o założeniu LPG poprzeć lekturą, wymianą opinii z tymi, co LPG użytkują.
a. czy LPG się zwróci - prosta kalkulacja kosztów
b. czy mój silnik nadaję się pod LPG. są jednostki, których albo zagazować się nie da albo gaz znoszą bardzo źle. wystarczy trochę poszperać na forach
Ja z LPG jestem zadowolony. Jeżdżę często i jest to dla mnie oszczędność rzędu 40-50%
Gdy w końcu pojawi się auto tzw weekendowe to LPG tam nie założę bo a. auto będzie docelowo mocne, b. będzie jeżdżone sporadycznie

Tak więc nie szydzimy z tego, że ktoś ma LPG. To decyzja właściciela dokonywana na drodze kalkulacji opłacalności i przydatności takiej instalacji. Niestety, do niektórych rzeczy się dorasta.

Re: LPG prawda i mity

: 23 sty 2011, o 15:53
autor: konik_80
maxkow pisze: Co do reduktorow maja one czesto podawana moc do 250KM ale juz przy 240KM maja problemy , byc moze sa juz na rynku nowe reduktory wytrzymujace jeszcze wieksze moce , trzeba by bylo sprawdzic . Z tymi reduktorami to jest tak powiedzmy ze masz reduktor do 250KM a ty masz moc wieksza niz 250KM czy reduktor da rade , oczywiscie ze nie da rady gdy bedziesz uzywał maxymalnej (czytaj pedał w podlodze)mocy wtedy komp od LPG bedzie cie przełaczał na PB , wtedy najczesciej oznacza ze reduktor nie wyrabia , ale trzeba zadac sobie inne pytanie . Czy caly czas jezdzisz z pedałem w podłodze ?? Komp od LPg bedzie przełaczal sie tylko wtedy gdy juz nie bedzie wyrabial to znaczy jak zaczniesz wykorzystywac powyzej 240-250KM jesli nie bedziesz go pałował to bedzie jezdzil bezproblemowo , przeciez w miescie jezdzac na codzien nie jezdzisz z pedałem wcisnietym na maxa , na trasie tez nie smigasz z pedałem max w podlodze , najczesciej pelnej mocy uzywasz jak chcesz komus pokazac ile ma mocy twoje auto , wiec wtedy chyba nawet lepiej jak auto jest na PB poniewaz ma troche wiecej mocy jak na LPG, dodatkowo niektore instalacje maja opcje ze po przekroczeniu okreslonych obr np 4000tys moze komp przełaczyc z LPG na PB , pamietam jak kolega w Hondzie z silnikiem 2,2Vtec , tam Vtec załacza sie od ok 5tys,obr i on miał ustawiona tak instalacje ze po przekroczeniu 5tys,obr komp dawał sygnał zeby przełaczyc sie na PB , do jazdy codziennej latał do max 5tys obrotow i wtedy smigał na LPG w extermalnych przypadkach mozna zalozyc 2 reduktory. Jak mialem kiedys miska 3000gt VR4 i z ciekawosci zapytałem gazmajstrow jakby rozwiazali problem tego miska jego mocy i 2 turbo sprezarek to stwierdzili ze dali by 2 reduktory :biggrin2: oczywiscie pytalem tylko z ciekawosci bo z Vr4 korzystałem tylko okazjonalnie
Z tymi reduktorami to tak nie do końca jest - najczęściej jak producent podaje, że reduktor jest np. do 250KM to stabilnie i realnie obsługuje do około 150-160km - wyżej już spada ciśnienie a komputer wydłuża czasy wtrysku co często przy max bucie powoduje już zapętlenie wtrysku (dla niewtajemniczonych chodzi o to, że na dany cykl otwarcia nakłada się kolejny cykl i wtryskiwacz gazowy jest ciągle otwarty).
Póki co na rynku nie ma reduktora który wyrabia stabilnie więcej niż 200KM (reduktor po wyjęciu z pudełka) - gazownicy mają różne "sztuczki" jak podrasować dany model reduktora aby był bardziej wydajny ale najlepsze i tak po tuningu nie wyrabiają więcej jak 250KM - nawet jeśli ciśnieniowo dawałyby radę to termicznie nie ma szans na więcej ponieważ przy takiej mocy zużycie gazu przez silnik jest tak duże, że jeden reduktor nie jest w stanie rozgrzać tak szybko tak dużej ilości gazu i istnieje ryzyko, że po prostu zamarznie - mowa o nie wyzywamy na forum w podłodze.
Także lepiej stosować 2 słabsze reduktory niż 1 super wydajny bo i tak te 2 będą miały stabilniejsze ciśnienie.

Reszta się zgadza - można stosować przełączanie na Pb od określonych obrotów bądź od określonego obciążenia silnika i w takim przypadku można zamontować "słabsze" komponenty - ale to do końca nie jest rozwiązanie - zasadą jest aby zamontować taką instalację która obsłuży dany silnik.