Lexus - Forum

Witam wszystkich. Samochod stal w garazu przez ok. 2 miesiace ( wczesniej nie bylo zadnych problemow ) a dzisiaj nie reaguje absolutnie na nic . Kluczyki-piloty ( mam dwa z 
nowymi bateriami) nie dzialaja kompletnie , zadne swiatelka sie nie wlaczaja przy probach uruchomienia silnika . Kompletna cisza , martwy samochod. Nawet bagaznika nie moge otworzyc. 
Akumulator byl wymieniany rok temu , ale zostal zbadany i wyglada na to , ze jest naladowany. Zostawilam go na P (parking) wiec nie da sie nawet wyjechac  z garazu na podjazd .
Czy ktos mial kiedykolwiek taka sytuacje ? Co ja mam zrobic ? Bede bardzo wdzieczna za odpowiedzi . Pozdrawaim.

Hej. 2 miesiące, ja bym powiedział że jednak akumulator się wyczerpał.

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka

Tak , pierwsza mysl to byl akumulator, ale zostal sprawdzony i nawet podladowany i....nic sie nie zmienilo.

Może już na tyle jest słaby , że podładowanie nic się nie zmieniło.
 
 
 
 
 

Trzeba podłączyć urządzenie rozruchowe do klem akumulatora i wtedy spróbować otworzyć auto (żeby energia szła z autostartu). Można też wcześniej wymienić baterie w kluczyku, tak dla pewności. I sprawdzić odpowiednie bezpieczniki automatyczne, bo może tam tkwić problem.

Może to problem z układem paliwowym? Jeśli samochód był pozostawiony z pustym bakiem, paliwo mogło odparować lub zanieczyścić, co uniemożliwia jego prawidłowe przepływanie przez układ paliwowy. A sprawdziłeś wszystkie połączenia elektryczne w samochodzie? Czy są w dobrym stanie i nie ma uszkodzeń w systemie elektrycznym?