LSy to auta raczej na trasę kolego, miasto zabije Ci radość z auta. Owszem pomimo 5 metrów jeździ się przyjemnie, skręt ma dobry tylko miejsca parkingowe wiecznie krótkie. Ale spalanie w mieście to 16 chyba najmniej, To jest V8, musi wypić. Jeżeli szukasz auta na dłużej, chcesz właśnie Lexusa i to dużą limuzynę to pomyśl na ES 300h. Wiem, że jest 4 razy droższy ale policz sobie samo paliwo. LS - 16 litrów x 8zł = 128zł. ES - 5 litrów x 8zł =40zł. Na 100k km masz 88tyś zł oszczędności.Koni pisze:A co to znaczy w tym kontekście "relatywnie"?:-) I właśnie, a ile tak realnie one palą po mieście? Bo u mnie jazda miejska to prawie 100%:-) Pozdrawiam:-)Animal pisze:Wbrew pozorom auto przy tej prędkości jest jeszcze relatywnie oszczędne jak na swoją masę i silnik
LPG coś tam ratuje ale robisz krótkie trasy to też bez przesady, w zimie te 3-4minuty robię zanim się przełączy na gaz. Po mieście prawie nie jeżdżę, więc nigdy nie sprawdziłem dokładnie spalania ale komputer co mi średnią pokazuje to rzadko poniżej 20l/100.