Przynajmniej tak mi mówili jak brałem auto, a chcieli dać bodajże za 3k ta navi.
Jak zobaczyłem jak wygląda w demówce to mi się odechciało i uchwyt w kratkę + niezawodne google maps robi dużo lepszą robotę

No nie przesadzajmy, w IS jednak jest to konstrukcja z RWD i całkiem Lexusowa. To samo można powiedzieć o Porsche, że to Skoda z ceną x10 i jest tam więcej prawdy w tym, bo niektóre silniki są nawet 1:1 takie same. W Lexusie przynajmniej na Europę mamy 2.0t zamiast Toyotowego 1.8. Mercedes to można się śmiać, że Dacia (w końcu niektóre silniki te same). Zresztą Toyota to żadna ujma patrząc na rankingi niezawodności, a komplement - Land Cruisery bajerami i długowiecznością deklasują konkurencję i nawet w Stanach sprzedają się za $80k+. Ale Stany to przyjemniejszy rynek dla kierowców. Lexus RX450h u nas to 300k, u nich $45k. Subaru WRX STi tam $36k, u nas 45k E. Ładnie widać porównując ceny tych samych modeli tam i w Europie widać, jak bardzo rucha nas importer. Polecam przed kupnem nowego samochodu sprawdzić, ile tak naprawdę jest warty w dolarach. IS wypada jeszcze ok, ale w przypadku LS/RX/RCF to jest przepaść i ceny w Polsce x2. Najmniej z premium chyba Infiniti - tam $52k za hybrydę AWD, tutaj te 230k można wyszarpać za Sport Tech.niven wrote:Moja rodzina w USA śmieje się ze mnie ze jeżdżę toyota z innym znaczkiem za cię e x2. I trochę maja racje. Toyota canry w USA i avalon maja lepsze bajery niż Lexus w europie
Users browsing this forum: No registered users and 9 guests