Lexus - Forum

Samochód nie jest żadną inwestycją i są zdecydowanie lepsze pomysły na ulokowanie kapitału niż zakup auta. Niemniej należy z całą pewnością stwierdzić że najbardziej korzystną formą finansowania jest zakup za gotówkę, chyba że istnieje leasing 100%. Ja o takim nie słyszałem. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji w której inwestuje 180 000 w samochód zamiast np w jakąś nieruchomość. Tym bardziej niedorzeczne jest to z perspektywy osoby prowadzącej działalność gospodarczą (tarcza podatkowa). Mimo wszystko akceptuje fakt że ktoś robi ze swoimi pieniędzmi co chce bo ma do tego prawo. A zaglądanie do cudzego portfela jest odrażające i małostkowe.

Tutaj moge polemizowac. Po pierwsze nie wiem czy istnieje leasing 100%, ale wiem 103% tak. Na 24 miesiace. W tym czasie lokata daje 2 x 3%. Czyli w sumie 6%. Jestes 3% "na czysto". Malo tego - leasing czesto daje oferty ubezpieczenia nieosiagalne dla zwyklego Kowalskiego. Znowu jestes do przodu dobre 2-3k. Przy aucie typu 180k mozna byc do przodu na leasingu dobre 12k.
Teraz, jesli wynegocjujesz dobry rabat rzedu kilkunaastu albo i wiecej % to po 2 latach sprzedajesz auto po cenie zblizonej do zakupu.
Jak widzisz, zakup auta nie musi byc tak nieoplacalny

lexfan pisze:Tutaj moge polemizowac. Po pierwsze nie wiem czy istnieje leasing 100%, ale wiem 103% tak. Na 24 miesiace. W tym czasie lokata daje 2 x 3%. Czyli w sumie 6%. Jestes 3% "na czysto". Malo tego - leasing czesto daje oferty ubezpieczenia nieosiagalne dla zwyklego Kowalskiego. Znowu jestes do przodu dobre 2-3k. Przy aucie typu 180k mozna byc do przodu na leasingu dobre 12k.
Teraz, jesli wynegocjujesz dobry rabat rzedu kilkunaastu albo i wiecej % to po 2 latach sprzedajesz auto po cenie zblizonej do zakupu.
Jak widzisz, zakup auta nie musi byc tak nieoplacalny

Rabat możesz wynegocjować również przy zakupie za gotówkę a jego wielkość nie zależy od sposobu finansowania a raczej od ceny wyjściowej auta (im większa tym więcej można "urwać"). Poza tym jeśli po 2 latach sprzedajesz auto leasingowe to odnotowujesz przychód od którego płacisz podatek, niemały. Co do pierwszej części wywodu...nie odniosę się bo nie bardzo rozumiem o czym piszesz:) Nie jestem ekonomistą. Moje pojęcie na ten temat jest takie sobie. Od tego mam księgowego:)
P.S. Z tym ubezpieczeniem to też nie jest reguła tym bardziej że dealerzy mają takie oferty (przynajmniej w pierwszym roku użytkowania) że firmy leasingowe wysiadają w przedbiegach:P

Pozdrawiam

Pamiętajcie o pewnym niuansie przy zakupie za gotówkę (na firmę): zgodnie z przepisem zawartym w art. 23 ust. 1 pkt 4 ustawy, nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów z tytułu zużycia samochodu osobowego, dokonywanych według zasad określonych w art. 22a-22o, w części ustalonej od wartości samochodu przewyższającej równowartość 20 tys. euro przeliczonej na złote według kursu średniego euro ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia przekazania samochodu do używania.
Przy leasingu operacyjnym podatkowo korzystnie (wg mnie) wypada wariant typu duża wpłata inicjalna np 45% (koszt jednorazowy) i 24 miesiące umowy plus mały wykup.

za gotówkę/na kredyt mozesz odliczyc max ok 20000 eu. czyli auto o wartości ok 80000 pln. Kupując auto za 150 mozesz z ksiegowosci odliczyc 60% - tu -uwaga- proporcjinalnie 60% wartości faktur za przeglady czy paliwo. Dlatego leasingi na firme są opłacalne. To raz, dwa kwestia zakupu nowego auta - jak ktos duzo jezdzi auto ma byc niezawodne i bezpieczne - nawet auto niebite ale 10-15 letnie nie przejdzie crash testów jak nowe... i tu kwestia bezpieczeństwa nie jest do wyliczenia finansowego.

Panowie zaznaczam że nie jestem specjalistą w dziedzinie księgowości ale z tego co słyszałem to auto po zakończeniu leasingu i wykupie można sprzedać bez straty finansowej dopiero po 6 latach od wycofania go z "majątku firmy". Ponoć można to obejść przekazując auto w darowiźnie. Wtedy okres karencji wynosi 1 rok. Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie kogoś zorientowanego w temacie.

cardiologist pisze:

lexfan pisze:Tutaj moge polemizowac. Po pierwsze nie wiem czy istnieje leasing 100%, ale wiem 103% tak. Na 24 miesiace. W tym czasie lokata daje 2 x 3%. Czyli w sumie 6%. Jestes 3% "na czysto". Malo tego - leasing czesto daje oferty ubezpieczenia nieosiagalne dla zwyklego Kowalskiego. Znowu jestes do przodu dobre 2-3k. Przy aucie typu 180k mozna byc do przodu na leasingu dobre 12k.
Teraz, jesli wynegocjujesz dobry rabat rzedu kilkunaastu albo i wiecej % to po 2 latach sprzedajesz auto po cenie zblizonej do zakupu.
Jak widzisz, zakup auta nie musi byc tak nieoplacalny

Rabat możesz wynegocjować również przy zakupie za gotówkę a jego wielkość nie zależy od sposobu finansowania a raczej od ceny wyjściowej auta (im większa tym więcej można "urwać"). Poza tym jeśli po 2 latach sprzedajesz auto leasingowe to odnotowujesz przychód od którego płacisz podatek, niemały. Co do pierwszej części wywodu...nie odniosę się bo nie bardzo rozumiem o czym piszesz:) Nie jestem ekonomistą. Moje pojęcie na ten temat jest takie sobie. Od tego mam księgowego:)
P.S. Z tym ubezpieczeniem to też nie jest reguła tym bardziej że dealerzy mają takie oferty (przynajmniej w pierwszym roku użytkowania) że firmy leasingowe wysiadają w przedbiegach:P

Pozdrawiam

Oczywiscie rabat mozna uzyskac przy kazdej formie finansowania. Chodzilo mi o podkreslenie, ze kupno nowego samochodu to nie musi byc taki "stratny" wydatek.
Jesli chodzi o podatek to owszem, ale przy podatku np. ryczaltowym to tylko 3%. Mozna tez wykupic prywatnie "na zone" i sprzedac po 6 miesiacach bez podatku itd.
Jesli chodzi o pierwsza czesc to sprawa jest prosta. Pieniadze pozyczasz na 1.5% rocznie, a lokata pracuje na 3% rocznie.

lexfan pisze:Tutaj moge polemizowac. Po pierwsze nie wiem czy istnieje leasing 100%, ale wiem 103% tak. Na 24 miesiace. W tym czasie lokata daje 2 x 3%. Czyli w sumie 6%. Jestes 3% "na czysto". Malo tego - leasing czesto daje oferty ubezpieczenia nieosiagalne dla zwyklego Kowalskiego. Znowu jestes do przodu dobre 2-3k. Przy aucie typu 180k mozna byc do przodu na leasingu dobre 12k.
Teraz, jesli wynegocjujesz dobry rabat rzedu kilkunaastu albo i wiecej % to po 2 latach sprzedajesz auto po cenie zblizonej do zakupu.
Jak widzisz, zakup auta nie musi byc tak nieoplacalny

które dwuletnie auto ma takie trzymanie wartości? Która firma leasingowa sprzeda auto "na żonę" a nie na leasingobiorcę?

Jestesmy na forum Lexusa prawda>
Moze zbyt na skroty napisalem. Wykup na dzialanosc, a potem darowizna.
Mozna tez wykupic prywatnie na siebie i odsprzedac po 6 miesiacach bez podatku.

https://www.fmleasing.pl/porady/jak-kor ... t-leasingu

no jesteśmy i co z tego? Ile jest wart dwuletni (obojętnie który) lexus w porównaniu do ceny zakupu. I która firma leasingowa sprzeda samochód osobie prywatnej? Skoro coś piszesz to rozumiem, że przetrenowałeś więc podziel się korzystnymi informacjami, może się przydać. Ten artykuł nic nie mówi oprócz pobożnych życzeń.