Lexus - Forum

LIcznik wrote:Witam.
Własnie zastanawiam się nad kupnem LS z I albo II serii.
Znalazłem jednego w NL lecz zastanawia mnie bardzo czy ma on podgrzewanie foteli bo tego nie widze.
Patrząc na stan wydaje mi się on bardzo przyjemny.
http://www.mobile.de/pl/Samochod/Lexus- ... 25181.html#

Jeszcze zauważyłem jednego z I serii, Patrząc na zdjęcie to wygląda mi jakby był malowany od połowy. Napisałem z prośbą o wiecej zdjęć.
http://www.mobile.de/pl/Samochod/Lexus- ... 01899.html

Jak myślicie którą z I czy II serii będe bardziej zadowolony? Jak rozpoznać wersjie pneumatyczną i zwykła. Na co zwracać uwagę przy oglądaniu modeli. Wyczytałem gdzieś na forum żeby zwrócić uwagę czy nie jest zepsute sterowanie kolumną kierowniczą, zmieniarka cd. Co jeszcze jest newralgicznymi punktami tych modeli.
Jestem człowiekiem który nie patrzy na stan wizualny zewnętrzny ani przebieg, za to technicznie musze miec wszystko ok, dlatego na co patrzeć jakie objawy są typowych usterek.
Z góry dziękuje

Chyba nie oczekujesz idealnego stanu technicznego od 20-letniej limuzyny, zwłaszcza za takie pieniądze i z takim przebiegiem. To normalne że coś ZAWSZE znajdzie się, co niedomaga i usunięcie będzie o wiele bardziej łatwiejsze (tańsze) niż zabawa z blacharką. Właśnie o stan wizualny bardziej bym się martwił, zwłaszcza że ten z holandi stoi rok,dwa (sam nie wiem) pewnie pod chmurką, a wtedy lakier jak i wszystkie gumy w zawieszeniu dostają najbardziej. Przy oględzinach najbardziej bym się skupił na zawieszeniu i stanie blacharki...O pisaniu maili do sprzedających nie będę wspominał, bo możesz się nigdy nie doczekać

Witam

http://otomoto.pl/oferta/lexus-ls-lexus ... p8Veu.html

Możecie mi powiedzieć czy warto zawracać sobie głowę tym autem? Może ktoś coś o nim wie, każda informacja się przyda
Dziękuję i pozdrawiam

Kolego oglądałem to auto przy okazji bo mam rzut beretem - cały wy szpachlowany, na dachu rdza - podnosi się szpachla na dachu przy szybie, mocno zaniedbany egzemplarz wgnieciony lewy tylny błotnik, oraz mocno wy szpachlowany tylny prawy do tego stopnia że klapa bagażnika jest bardzo nierówna. Dach od ok 350 um grubości do 500, cale auto jeszcze więcej miejscami. Wydechy dziurawe, jeździ jak cię mogę ale stan pozostawia wiele do życzenia... jak dla mnie nawet nie opłaca się go reanimować bo niema zbytnio co... druga sprawa cena, może ktoś by się skusił za dużo mniej, ale 20 tyś zł za takie auto to faktyczna przesada, włożysz kupę kasy i będziesz miał nadal ulepa. Z daleka faktycznie nie wygląda źle, ale cały lakier wstaje - takie bąbelki się tworzą pod lakierem widoczne od razu po podejściu do aura, facet kupił go rok temu, stoi na parkingu pod blokiem, widać że nie dołożył do niego złotówki. Bardzo brudny w środku, zapuszczony.

Dziękuję za szybką odpowiedź, w takim razie nie zawracam nawet nim sobie głowy, szukam auta bezwypadkowego, albo po małej kolizji, szpachlowany dach mnie nie interesuje Coś mi się wydaje, że te poszukiwania trochę potrwają...

Ja bym się nie odważył kupna LS 400 z polskiego, czy tam europejskiego rynku. Jest kilka perełek ale w cenach około 7k Euro a to już nie jest cena startowa dla wielu osób. Obserwuję giełdy i widzę, że są egzemplarze od roku/2 lat i się nie sprzedają. Jak chcesz LSa ze stanów to pisz bo jadę tam za niecały miesiąc i może będę umiał coś pomóc. Tutaj absolutnie nie warto ładować kasy.

http://otomoto.pl/oferta/lexus-ls-lexus ... yaLqt.html


Zna ktoś tę sztukę?

celsior-fan wrote:Jest kilka perełek ale w cenach około 7k Euro.

A tu jeden za 9k Euro , ma gość tupet
http://www.autoscout24.pl/oferty/lexus- ... -264302653

Oglądał ktoś tego ?
Tak chyba nie wygląda fotel kierowcy po 100 tys. km ?
http://allegro.pl/show_item.php?item=57 ... 5881380cc9

W przebiegu ktoś chyba pominął cyfrę 4. Z przodu.

Ta wiara że ktoś kupuje limuzynę za pół bańki żeby nią jeździć 5000 km rocznie... Bezcenna. Ostatnio handlarze sprzedają same "perełki' bo najwidoczniej na idiotach najwięcej można zarobić. Przepraszam, na "pasjonatach marki"