Lexus - Forum

zender wrote:

rey wrote:Na ile realne są takie przebiegi serwowane przez salony?

http://www.uzywane.lexus-polska.pl/poka ... /273402059

Na tyle na ile wyglada auto etc... nie kazdy ma jedno auto w domu i nie kazdy ma je celem zarobkowym itd... ja robie przebiegi rzedu 8 tys km / na rok tak ze zaden problem moim zdaniem

zender

Zgadzam się z kolegą, bo pewnie jest wiele osób na forum robiących również w porywach 10-12 tys. km/rok. Ja również takie przebiegi robię rocznie.
ps. na marginesie, to kolor tego GS z w/w ogłoszenia w mojej ocenie jest

Witam

Co myślicie o tym egzemplarzu - http://www.uzywane.lexus-polska.pl/poka ... /451219235

Czy wersja gs300 prestige z przebiegiem 55k może kosztować 90k pln?

Z góry dziękuję za wszelkie info

Jaki jest koszt remontu zawieszenia w takim GS300 II lub III? Pytam o taki prawdziwy remont, nie wymianę pojedynczych elementów, które już hałasują. Jest sens regeneracji czegokolwiek czy wypadało by zrobić na oryginale i czy to nie jest jakiś kosmos cenowy? Pytam z uwagi na konieczność wykonywania zbieżności po każdej ingerencji w zawieszenie, a to też jest jakiś koszt.

Jak to jest w końcu z tym zabezpieczeniem antykorozyjnym w Lexach, blachy są cynkowane?

Na fotach z tego ogłoszenia widac po dzwonie brak rudej na masce, czerwono na nadkolu:
http://otomoto.pl/lexus-gs-salon-1wl-as ... 07888.html

Rudej na masce brak, ponieważ maska w gs mkIII jest z aluminium jak patrzysz na rozbitki, to przygotuj się na duże wydatki. Jakiś czas temu widziałem na allegro komplet części na przód gs-a 17k, http://allegro.pl/kompletny-przod-lexus ... 61261.html, dodaj jeszcze mechanikę, i lakiernika....

Zamienniki go nie są, czyli swoje kosztują. W częściach widzę ćwiartki, weź i kup teraz auto z ogłoszenia...

Nie mogę się nigdzie doszukać sposobu zabezpieczenia samochodu przez korozją i oglądam również rozbitki Pamiętam wizytę na szrocie BMW, kumpel szukał silnika, wszystkie uszkodzone młodsze roczniki ze zmasakrowaną blachą po przygodach to jakaś porażka. W Lexusie również były jakieś oszczędności w tym temacie, a że trudno o bezwypadek asekuracyjnie próbuje odszukać datę, od której zaczęli oszczędzać Napatrzyłem się już trochę na korozję, czas na lepsze nadwozia

Kolejne ciekawe auto, szkoda, że nie w cenie:
http://allegro.pl/lexus-gs300-jak-nowy- ... 89210.html

Dzisiaj oglądałem ten egzemplarz:
http://allegro.pl/lexus-gs300-4x4-autom ... 41452.html

Po ogólnych oględzinach wygląda przyzwoicie, przód z drzwiami pasażera i kierowcy oraz słupki do 200 mikrometrów, dalej do tyłu po lakierowaniu oraz ze szpachlą, bo ponad 400 mikrometrów to lakieru nie powinien mieć. Tylna klapa beznadziejnie pomalowana - owarzony lakier. Przy poważniejszych oględzinach przyjrzał bym się dokładniej tyłowi pojazdu, był uszkodzony i coś mi tam wygląda na poprawiane niedawno, obecny właściciel - właściciel warsztatu twierdzi, że nic przy nim nie robił. Wewnątrz bagażnika po lewej stronie na dnie jakaś czarna bitumiczna masa, spód w mojej ocenie trochę skorodowany, nie jestem pewien czy to jest powierzchniowe. Prawe przednie drzwi załamane na dole, wydląda na uderzenie przy otwieraniu, listwa ochronna cała, być może wymieniona, bo raczej by nie przetrwała. Na przednim narożniku tych drzwi odprysk lakieru do blachy. Silnik pracuje równo.

Oglądał ktoś jeszcze ten samochód?

Jakie jest ryzyko związane z zakupem pojazdu z AWD?

To auto to wersja amerykańska, jest ryzyko, że był mocno naprawiany, ale jak masz VIN możesz sprawdzić na carfaxie. Poza tym poczytaj sobie o amerykanach czym się różnią od europejczyków. No i widzisz po cenie, że jest tanio. Zastanów się dlaczego?

Wszystkie informacje po VIN są płatne, ale już wiem, że nie warto ponosić żadnych dodatkowych kosztów w kierunku tego samochodu. Właściciel rzekomo kupił go od pierwszego właściciela, wg VIN i historiapojazdu.gov.pl jest ich pięciu. Nie chce mi się wnikać w to, czy wszystkie firmy były własnością jednego właściciela.

Pierwszy obejrzany dokładniej Lex i pierwsza mina

Szukamy dalej...

Nie dlatego może że zacząłeś od najtańszego ?