kupiec1985 wrote:tak przeglądałem fotki z turotoliala i zauważyłem na fotografiach brak na tylnych hamulcach tych blaszek rozpierających klocki ,
Jeździsz bez tego nie wpływa to jakoś negatywnie na hamulce ?? nie piszczą Ci ?/
Nie nic, negatywnego się nie dzieje z układem hamulcowym.
brat_z wrote:Oooo widzisz i teraz mogę Ci pomóc:) tak jak na pierwszym zdjęciu, gumka po prawej, tak powinieneś ją założyć nie innaczej:) zaufaj:) Ja co prawda miałem OEM bo mam złe doświadczenia z zamiennikami:P
I nie bez kozery te zestawy naprawcze mają swoją cenę

Oczywiście że najlepiej zastosować OEM, ale cena jest grubo przesadzona. Płacić 1,5 tyś za kilka uszczelek gumowych... To wole już nawet co te 2 lata rozbierać zaciski i wkładać zamienniki z których póki co żadnych problemów nie mam niż płacić ASO taki hajs.
ernest90s wrote:Trudno, poleciałem nim po całości

Działa dobrze i mam nadzieje że nie będę musiał robić poprawek

Chciałbym zwrócić uwagę na sposób wbijania uszczelek prowadnic bo autor pierwszego posta nie wspomniał o tym poza tym żeby zrobić to imadłem. Otóż można to zrobić skręcając w imadle śrubę prowadnicy a z drugiej strony przeciwną stronę jarzma ale można też w taki sposób rozwalić uszczelkę prowadnicy co mi się udało (2 górne wyszły, 2 dolne tzn. te z gumką w prowadnicy się rozwaliły.
Należy więc złamać uszczelkę wzdłuż jej promienia i nakładając nasadkę najlepiej rozmiar 17 oprzeć nasadkę o metalową część uszczelki. Oczywiście wykonujemy to bez śruby prowadnicy, którą zakładamy po wbiciu uszczelki.

Opisałem swój sposób, który u mnie się sprawdził w 100%

. A jeśli u kogoś się nie sprawdził, to po to ma się łeb by kombinować
Sam malowałeś zaciski? Jeśli tak to jaką farbą?
Widzę że masz sporo farby nawalone w jarzmie tam gdzie wchodzą blaszki prowadzące klocki hamulcowe, po włożeniu blaszek nie miałeś problemu z włożeniem klocka i jego ciężkiej pracy?