dS wrote:cena jakoś dziwnie niska, inne starsze o rok hybrydy stoją powyżej 100 000zł, a tu młodsze i jeszcze europejczyk, imo coś tu nie pasuje
jeśli jeszcze ci w głowie szaleństwa to brał bym IS350 bo GS450h raczej do wyczynowej jazdy się nie nadaje
minusem IS350 jest też fakt że w EU nie był sprzedawany więc pozostaje wersja US a z nimi nie jest kolorowo bo praktycznie każdy powypadkowy.
Bylem w czwartek ogladnac auto. 600 km zrobione i auta nie kupie.
Mialo byc bezwypadkowe jak zapewnial sprzedawca, ale przeglad w ASO na Pulawskiej ujawnil co najmniej kilka brakow i watpliwosci co do bezwypadkowosci auta - takbym to najogledniej ujal. Wymieniana byla przednia i tylna szyba i malowane bylo cale auto. Co prawda o malowaniu sprzedawca informowal i podal przyczyne, ale pozostale fakty ujawnione przez ASO mnie zniechecily.
Natomiast przebieg 65000 km jest prawdziwy i ogolnie auto bardoz ladne i ladnie jezdzi - jest proste, nieruszone podluznice, poduszki OK.
Mam papiery z przegladu w ASO i wydruki z historii serwisowej, takze jesli ktos jest zainteresowany tym egzemplarzem, to sluze obszerna informacja i dokumentami na priva.
Osobny temat to obsluga w serwisie ASO Pulawska - wprawdzie to moj pierwszy kontakt z ASO Lexusa, ale akurat ten wybralem bazujac na informacjach z forum i jestem pod wrazeniem.
Przeglad przedsprzedazowy mial trwac 1,5-2 godziny i kosztowac ok. 550 zl. W aucie kopali 3,5 godziny i zaplacilem 559 zl.
W Katowicach chcieli za przeglad 800 zl...
Poza tym duza fachowosc goscia z serwisu - wpuscili mnie na hale warsztatowa i pokazali wszystko co i jak i gdzie i naprawde przylozyli sie do badania tego auta.
Namierzylem juz innego GS z pewna jak wydaje sie historia. W poniedzialek ogladam.
Skutek warszawskiej wizyty w ASO i przejazdzki GS 450h z ogloszenia to caly dzien w plecy (od 6 rano do 22.30) i koszty przegladu oraz podrozy, ale kosztow nie zaluje, bo sadze uchronily mnie przed mozliwymi przykrymi konsekwencjami, a poza tym uwazam ze koszty przegladu sa na niewysokim poziomie, skoro w Fordzie krzycza 400 zl i polowy z tego wszystkiego nie robia.
Drugi efekt wizyty w Wawie to decyzja, ze jednak GS. IS jednak odpada. Chce GS i raczej na pewno hybryde.
Dla zainteresowanych GS300 wazna informacja - po moim wyjezdzie z ASO zadzwonil do mnie czlowiek, ktory mnie obslugiwal, bo zapomnial mi powiedziec czy do GS450h mozna zalozyc kola 17 calowe (wolalbym miec zimowe na 17 - owszem mozna zalozyc), przy okazji zapytalem go czy nie maja jakiegos GS z pewniejsza historia. 5 minut pozniej zadzwonil do mnie gosc zajmujacy sie sprzedaza uzywanych samochodow i powiedzial ze maja GS300 Prestige z 2009 roku i przebiegiem 12000 lub 15000 km (prawie nowe auto) - zdaje sie ze democar i sprzedaja go za 165.000 zl, ale mozna negocjowac cene. Przez telefon zadeklarowal kwote 150.000 zl.
Gdyby ktos byl zainteresowany to uwazam ze to bardzo ciekawa propozycja.
pozdrawiam
majac nadzieje na rychle dolaczenie do grona posiadaczy Lexa
barthus