
PS.Nas Twoim miejscu odpuściłbym nawigację bo lepszą masz zapewne w telefonie,a jeśli już szukał w innych opcjach.Mnie by zależało na skórze, elektryce na fotelach i pamięci,ale co kto lubi.
A "pss" inetrpretuje to tak:że nie przeszkadza mi przebieg i nie szukam idealnego auta, bo takiego nie ma. Może to być auto i z 350 000 przebiegu i może mieć i zarysowany lakier i starte przyciski. Ale oczekuję dwóch rzeczy: nawigacji i uczciwego podejścia sprzedawcy
Tak że koledzy najeżdżający na chłopaka - dajcie na luz. Gubicie meritum, czyli uczciwe podejście do transakcji. Ja miałbym bardzo silne opory przekazać swoje oszczędności osobie o wątpliwej moralności (i tym samym podtrzymywać proceder). Czepcie się lepiej tych ściemniaczy, którym nie przeszkadza, że zarabiają na życie kłamstwem i oszustwem.a ja osobiście nie lubię ludzi którzy zadają milion pytań i finalnie dążą do tego by 8 letnie auto było jak nowe w salonie.
Ułamek kwoty może i tak ale za to pomyśl jaka jest tego wygoda. Moim zdaniem nic nie zastapi lexa i warto każdą złotówkę wydać na tą przyjemność. No ale oczywiście zgodzę się, że stan techniczny musi też byc wtedy auta idealny przy zakupie.carinus wrote: ↑4 Jun 2019, o 16:44 Fakt że Twoi znajomi i ich znajomi mają auta z komisu,których koszt utrzymania i serwisowania może stanowi ułamek kwot potrzebnych na utrzymanie lexa.Dlatego oni jeźdzą a inni zajeździli swoje lexy i sprzedają za "dobre pieniądze". https://vider-online.pl Dobry samochód bedzie zawsze trzymał cenę z uwagi na swoją wartość włożoną w utrzymanie dobrego stanu technicznego,reszta jest kwestią przypadku.
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests