Mimo wszystko kupując 10-letni samochód i płacąc 10-15% ceny nowego, coś może się popsuć.
Nowe też się psują, oprócz Lexów

Mam już 3 szt. każdy min. 10 lat. I stopień zużycia oceniam na max. 10-15%.
Więc rachunek jest prosty. zostaje jakieś 70 % kasy

Można zainwestować w nowo kupione cacuszko.
I jeszcze zostaje na .... waciki.