Page 360 of 513
Re: Tutaj się witamy
Posted: 9 Mar 2019, o 15:10
by kuczjan
Witam użytkowników Lexusów,
Jestem początkującym użytkownikiem hybrydy i mam nadzieję na podzielenie się doświadczeniem w eksploatacji Lexusa.
Re: Tutaj się witamy
Posted: 9 Mar 2019, o 15:13
by Tadzio
Witam wszystkich.
Re: Tutaj się witamy
Posted: 9 Mar 2019, o 18:20
by michal_j
Cześć,
Mam na imię Michał, planuje zakup pierwszego Lexusa
pozdrawiam
Michał
Re: Tutaj się witamy
Posted: 10 Mar 2019, o 14:57
by zakrus
Witam wszystkich serdecznie

Re: Tutaj się witamy
Posted: 11 Mar 2019, o 10:27
by JK1985
Część
Właśnie spełniłem swoje marzenie i kupiłem LS 430
Jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam z Gorzowa Wlkp. Jarek
Re: Tutaj się witamy
Posted: 11 Mar 2019, o 12:26
by Bachus
Hej hej. Jestem posiadaczem Lexusa NX od niecałego roku. To najlepsze co mogłem wybrać. Lexusy są niewiarygodnie piękne

Re: Tutaj się witamy
Posted: 11 Mar 2019, o 22:43
by Kjack
WItam wszystkich, od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem pierwszego Lexusa. Już widzę, że z forum mozna dowiedzieć się wielu przydatnych informacji, także przystępuję do czytania. Pozdrawiam!
Re: Tutaj się witamy
Posted: 13 Mar 2019, o 14:00
by Anikom
Dzień dobry !
Na imię mi Mateusz
I jestem szczęśliwym posiadaczem LS 400 90 r.
Pozdrawiam Wszystkich
Re: Tutaj się witamy
Posted: 14 Mar 2019, o 19:59
by Vacoo
Siemanko
Od dziecka kocham się w marce LEXUS. W marcu 2018 zakupiłem pierwszy mój egzemplarz Lexus GS 300 AWD (2006), lecz po 3 miesiącach pozbyłem się go i kupiłem
drugi (2008)RWD po Lifcie. Nie zakładałem tu konta, bo nie czułem takiej potrzeby. Teraz już czuje, ponieważ siadły mi amortyzatory, te utwardzane

i szukam doradztwa i pomocy, pewnie i tu znajdę, dlatego tu jestem. pozdrawiam

Re: Tutaj się witamy
Posted: 15 Mar 2019, o 07:47
by p91alx
Witam wszystkich forumowiczów
Niedawno stałem się posiadaczem trochę zaniedbanego GS300 MK2, który powoli wraca do żywych.
Poprzedni właściciel chyba przeliczył się z możliwościami i tylko jeździł, a gdy po czasie pojawiła się potrzeba interwencji mechanika, lakiernika, czy blacharza opuścił pokład
Lex już wraca do żywych, przeszedł przegląd mechaniczny: rozrząd, świece, olej w silniku, zawieszenie, wymiana filtrów, wyważenie kół itp, a teraz jestem na etapie naprawy blacharskiej (tak, oczywiście, że był uderzony i poszpachlowany kilka lat temu)

Na pewno przy takich samochodach każda próba ratowania ma sens

także wchodzą reperaturki oraz sprawdzony serwis blacharsko lakierniczy. Trzymajcie kciuki i miłego dnia
