Page 4 of 36

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 16 Sep 2015, o 21:48
by owczar
Dokładnie, za 55k to co najwyżej zadbany LS430 z końca produkcji.

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 16 Sep 2015, o 22:06
by asmo
Powodzenia w szukaniu LS460 za 55tys :lol:

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 16 Sep 2015, o 22:28
by maniek_ls400
Kaloteck wrote:
maniek_ls400 wrote:eSSa ściąga mi z portfela dość dużo
To może trzeba sprzedać i Lexa kupić, hehe.
Jeszcze rok się muszę przemęczyć (firma, podatki, amortyzacja), ale jeśli nic się nie zmieni w moich doświadczeniach to wsiadam spowrotem do LSa.

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 16 Sep 2015, o 22:30
by barteg10gg
Maniek sprzedam ci mojego:))
a tak powaznie to naprawdę tak zle z mercem?
byłeś niedawno zachwycony s

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 16 Sep 2015, o 23:57
by maniek_ls400
Bardzo dobrze mi się nim jeździ - czerpię dużą przyjemność z prowadzenia Ski, jego mocy, wyposażenia, bajerów - ale niby duperele, które dosłownie idą jedna za drugą osłabiają mnie i trochę za bardzo drenują kieszeń. Teraz robię przymiarkę do zawieszenia ABC - dwa amorki tył (regenerowane) + tzw gruszki + nowy olej i robocizna ~ 8k do wrzucenia, 10kkm temu zmieniałem wahacze przód - niby top z aftermarketu - dziś są już wywalone na zero (1,2k) w poniedziałek stawiam auto do wymiany, poduszki silnika (to akurat tanie) - 1,3k za komplet (z ASO). W kolejce czeka czujnik skrzyni biegów (1k) + olej, filtr + robocizna - 2,5k poleci. itd.. Miesięcznie 1,5k na utrzymanie (bez oleju, paliwa itp) to za dużo. LS był 3 x tańszy, ale cóż chciałem spróbować :)

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 17 Sep 2015, o 09:42
by LinkPL
maniek_ls400 wrote:Bardzo dobrze mi się nim jeździ - czerpię dużą przyjemność z prowadzenia Ski, jego mocy, wyposażenia, bajerów - ale niby duperele, które dosłownie idą jedna za drugą osłabiają mnie i trochę za bardzo drenują kieszeń. Teraz robię przymiarkę do zawieszenia ABC - dwa amorki tył (regenerowane) + tzw gruszki + nowy olej i robocizna ~ 8k do wrzucenia, 10kkm temu zmieniałem wahacze przód - niby top z aftermarketu - dziś są już wywalone na zero (1,2k) w poniedziałek stawiam auto do wymiany, poduszki silnika (to akurat tanie) - 1,3k za komplet (z ASO). W kolejce czeka czujnik skrzyni biegów (1k) + olej, filtr + robocizna - 2,5k poleci. itd.. Miesięcznie 1,5k na utrzymanie (bez oleju, paliwa itp) to za dużo. LS był 3 x tańszy, ale cóż chciałem spróbować :)
Tak coś czułem że z czasem Mietek Cie wyleczy z kombinatorstwa ... :)

Pozdrawiam
Link

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 17 Sep 2015, o 10:17
by SimonFreeman
Mariusz ja swojego nie odsprzedam :D Dobrze jednak, że do nas wracasz :)

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 17 Sep 2015, o 22:48
by Gumish
maniek_ls400 wrote:dwa amorki tył (regenerowane) + tzw gruszki + nowy olej i robocizna , poduszki silnika , czujnik skrzyni biegów + olej, filtr
Czyli typowe rzeczy eksploatacyjne... Merc, Lex, Jaguar czy BMW, byłoby dokładnie to samo. Nie ma się co przejmować, poważnie.

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 17 Sep 2015, o 23:14
by ledziu
Gumish wrote:
maniek_ls400 wrote:dwa amorki tył (regenerowane) + tzw gruszki + nowy olej i robocizna , poduszki silnika , czujnik skrzyni biegów + olej, filtr
Czyli typowe rzeczy eksploatacyjne... Merc, Lex, Jaguar czy BMW, byłoby dokładnie to samo. Nie ma się co przejmować, poważnie.
Z tą różnicą że mój kolega posiada bardzo drogą BMWe i drogiego GSa oba od nowości to jak na tą chwilę BMW ma około 60-70 tyś.km. a Lex 90tyś.km no i na BMWe poszło około 16k. w same naprawy bez serwisu a Lexa 0,0zł.

Re: LS mkIV (USF40 / USF41) - Pytania o auto z ogloszenia

Posted: 18 Sep 2015, o 02:17
by BeeMiX
maniek_ls400 wrote:Bardzo dobrze mi się nim jeździ - czerpię dużą przyjemność z prowadzenia Ski, jego mocy, wyposażenia, bajerów - ale niby duperele, które dosłownie idą jedna za drugą osłabiają mnie i trochę za bardzo drenują kieszeń. Teraz robię przymiarkę do zawieszenia ABC - dwa amorki tył (regenerowane) + tzw gruszki + nowy olej i robocizna ~ 8k do wrzucenia, 10kkm temu zmieniałem wahacze przód - niby top z aftermarketu - dziś są już wywalone na zero (1,2k) w poniedziałek stawiam auto do wymiany, poduszki silnika (to akurat tanie) - 1,3k za komplet (z ASO). W kolejce czeka czujnik skrzyni biegów (1k) + olej, filtr + robocizna - 2,5k poleci. itd.. Miesięcznie 1,5k na utrzymanie (bez oleju, paliwa itp) to za dużo. LS był 3 x tańszy, ale cóż chciałem spróbować :)
Maniek ja swoim S500 nie zrobiłem nawet 3 tyś km a auto było trzy razy na lawecie, raz byłem tak wściekły że myślalem że je zaraz podpale. Ponad 13 tyś pln w naprawach na tą chwile. Straszna porażka. Dla porownania Range Rover zrobił przez 4 lata 70k km i naprawy nie przekroczyły 2k pln...