Re: IS mkII - Pytania o auto z ogloszenia
Posted: 8 Feb 2014, o 09:47
Według mnie ta cena i tak jest za wysoka. Za 50k to można kupić GS z tego rocznika, więc raczej nie ma się czym podniecać. Cena z oferty, a cena transakcyjna to dwie zupełnie inne liczby 
Przebieg rzeczywiście wygląda niesamowicie. Aczkolwiek zachowałbym ostrożność. Znam przypadki, gdy po przejechaniu - dajmy na to 60k km - właściciel ściąga fabryczne opony, nakładki na pedały i takie tam. Jeździ kolejne 200k km i po kilku latach użytkowania auta z powrotem zakłada fabryczne elementy. Licznik cofa o te 200k i sprzedaje auto, że niby mało używane. Robią tak szczególnie osoby, które daleko dojeżdżają do pracy. A z Płocka do Wawy dojeżdża każdego dnia mnóóóóóstwo osób - wierzcie mi - i odstawiają właśnie takie numery
Tym bardziej obstawiam Wawę, bo Lexus IS250 to nie na płockie pensje 
Tutaj wychodzi niecałe 5k km rocznie. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś kupuje takie auto i je chowa pod kocem. Że niby wyskoczył sobie w niedzielę, zrobił wożonko z Podolek na Starówkę, postawił pod urzędem miasta na pół dnia, a wieczorem odebrał ?!
My ass ! 
Trzeba to dokładnie prześwietlić
Pzdr

Przebieg rzeczywiście wygląda niesamowicie. Aczkolwiek zachowałbym ostrożność. Znam przypadki, gdy po przejechaniu - dajmy na to 60k km - właściciel ściąga fabryczne opony, nakładki na pedały i takie tam. Jeździ kolejne 200k km i po kilku latach użytkowania auta z powrotem zakłada fabryczne elementy. Licznik cofa o te 200k i sprzedaje auto, że niby mało używane. Robią tak szczególnie osoby, które daleko dojeżdżają do pracy. A z Płocka do Wawy dojeżdża każdego dnia mnóóóóóstwo osób - wierzcie mi - i odstawiają właśnie takie numery


Tutaj wychodzi niecałe 5k km rocznie. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś kupuje takie auto i je chowa pod kocem. Że niby wyskoczył sobie w niedzielę, zrobił wożonko z Podolek na Starówkę, postawił pod urzędem miasta na pół dnia, a wieczorem odebrał ?!


Trzeba to dokładnie prześwietlić

Pzdr