Page 29 of 43

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 00:38
by askom-adam
:pijak: Kolega przyjechał do mnie przetestować auto . Przejechał się nim po Krakowie z kolegą
( nawet nie wsiadłem jako pasażer bo im nie chciałem przeszkadzać ) i wypisuje bzdury ze autem się nie da jezdzic ... przykre .

Tablice jak widać na foto - są na aucie ! Ubezpieczenie miesięczne graniczne daje gratis ( mnie kostuje 55zl w unice )
Oplaty celno-skarbowe robie za 2000zl z recyklingiem-akcyzą i tłumaczeniami ...

Pixele od radia działają tylko były zawiglocone bo na oględziny kulturalnie auto całe umyto ... JUZ DZIALAJĄ - 2 godziny na słoncu LECZĄ .

Kolega mało się zna ale wyjasnie - felgi aluminiowe - aluminium się UTLENIA . Auto z wloch to nie miało kontaktu z solą .

Z opisu wynika jednak i tak jedno-znacznie ze jak na 16 letnie auto - jest to IGŁA ... tymabrdziej ze nie jest to woz kolekcjonerski
tylko normalna 16 sto letnia uzywka z przebiegiem ponad 200 000 km ! wiec JAK na 16 latka z przebiegiem ponad 200 000 km TAK ...nazwijmy rzecz po imieniu ... JEST TO IGŁA .

Podgrzewanych foteli nie ma auto z wloch - bo po co .
Tarcze hamulcowe i klocki są w doskonały stanie tylko nalezało na nie popatrzeć po jeździe próbnej a nie przed HA HA HA po prostu auto długo stało i przysniadzialy sobie.

co jeszcze ... aaaaaaaa lampa tylna gdzie jest pękniecie ... 65 zl na allegro kupiłem . mam . dam ...niech stracę


Serdecznie pozdrawiam formumowiczów . :hobby:

ImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImageImage

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 01:12
by askom-adam
Łukasz789 wrote:
MPower wrote:Opis tego Włocha jest tutaj:
Jacek wrote:Poszukiwań idealnego LS400 ciąg dalszy. Tym razem pojechałem do Krakowa obejrzeć to auto:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3523428279
W sumie dziękuje ,że wstawiłeś tutaj ten opis bo miałem do gościa jechać po inny samochód.Ogólnie gość wozi ogromne ilości aut z Włoch specjalizuje się w Jeepach(teraz kiedyś podobno w Jaguarach itd.) . Wystawia je na forum Jeepa jako igły i raczej ludzie w wniebowzięci jeden się tylko rzucał , jeden kupił po ostrej negocjacji (miał warsztat gdzie naprawia tylko Jeepy, moim zdaniem wystraszył się co pójdzie jak go nie kupi ten gość, ale autko tez do końca nie było takie jak w opisie ale też tragedii nie było Zacytuje tamtego gościa: Napisze szybko i na temat :D
Silnik suchy praca BDB :rock:
zawieszenie zero stuków puków stan BDB,
hamulce tarcze przód tył stan dobry nowe klocki tył,
skrzynia napędy reduktor igła
do poprawy wymiany:
prawe lusterko się nie składa ,
amortyzatory maski i bagażnika
uszczelka skrzyni biegów "upocona"
reszta jest :git:
)
Ale ogólnie gość podobno ciężki do negocjacji , ale jak wie jak go uderzyć to idzie utargować.




." Wystawia je na forum Jeepa jako igły i raczej ludzie w wniebowzięci jeden się tylko rzucał , jeden kupił po ostrej negocjacji (miał warsztat gdzie naprawia tylko Jeepy, moim zdaniem wystraszył się co pójdzie jak go nie kupi ten gość, ale autko tez do końca nie było takie jak w opisie ale też tragedii nie było
)
Ale ogólnie gość podobno ciężki do negocjacji , ale jak wie jak go uderzyć to idzie utargować."

---------------------------------------------------------

Nie przypominam sobie bym miał z tym Panem od Jeepa " ostrą negocjacje" .

Czego ja mialbym się "wystraszyć" ?? Chlopie ...co Ty wypisujesz ... ja się boje tylko śmierci - choroby i starości ...

Proszę ... kontrolować swoje wypowiedzi bo można się pogniewać ...


Na forum jeepa - ( przyzam się bez bicia - mam zawsze około 15 sztuk na stanie ) wystawiam zawsze ich pare ...
Mam np. na forum wystawionego jeepa grand cherokee z 2004 roku - faktycznie idealnego z przebiegiem ...302 000 km .
Gdybym był typowym handlarzem to nie wystawialbym z takim przebiegiem .
Innego czarnego jeepa mam wystawionego na allegro na koncie askom-adam gdzie jest wiele zdjęć w tym także z momentu malowania auta ...

wiesz na czym polega mój sukces ? wlasnie na tym ze na autach się znam i pisze prawdę zawsze ...


Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 01:28
by askom-adam
Tak się zastanawiam ... jak można jechać 300km w nocy by dojechać na miejsce ... na oględzinach stwiedzic ze auto jest naprawdę idealne
jak na 16 latka i nie kupic bo jednak auto ma pneumatyczne zawieszenie ... ( co nie jest tajemnica ) .

Podziwiam ludzi którzy mają taką fantazje . Wolabym zamiast tych 600 km dac te 100zl jakiejś potrzebującej rodzinie albo na schronisko dla zwierząt .


:dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash: :dash:

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 01:38
by Sienek
Kolego to nie jest dział ogłoszeń ani autopromocji.
Jeśli coś Ci nie daje spokoju to może pora spać? Moderatora proszę o posprzątanie.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 08:52
by askom-adam
Do ogłaszania się wystarczą portale aukcyjne .

Natomiast na tym polega forum ze ma się prawo do wypowiedzi zwłaszcza do obrony jeśli ktoś pisze
nie do końca prawde .

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 08:55
by Sienek
Jeśli ktoś testowal to auto i go nie kupił to na 100% z nim coś nie tak. Te auta są wspaniałe wystarczy się przejechać.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 10:12
by ledziu
Sienek wrote:Jeśli ktoś testowal to auto i go nie kupił to na 100% z nim coś nie tak. Te auta są wspaniałe wystarczy się przejechać.
Mylisz się i to mocno ponieważ kupujący często mają śmieszne wymagania. Im starsze auto tym te wymagania są śmieszniejsze :doh:

Jak sprzedawałem Camry V6 z 96r. z przebiegiem 80k km. to kupujący miał największy problem z padniętymi liftomatami tylnej klapy i łuszczącym się lakierem na felgach... takich przykładów mógłbym podać znacznie więcej ale po co... :?:
Zresztą teraz też bede sprzedawał starsze auto więc już widzę te milion problemów :biggrin2:

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 10:38
by owczar
Zgadzam się z tym co powyżej. Co prawda nie sprzedawałem dawno auta, ale jak słucham niektóre historie to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Znajomy ogląda auto- jakaś astra. Stan podobno idealny, technicznie bez zarzutu. I co? Nie kupuje bo jedne drzwi były szpachlowane i malowane. Słupki nieruszone, drzwi po przycierce parkingowej. Mnie osobiście takie historie śmieszą.

Jeśli widzę w aucie jakieś mankamenty typu pęknięta lampa, przytarcie itp to po prostu próbuję zbić cenę.

Jednak mimo wszystko nie jest to miejsce na wstawianie ogłoszenia. Wystarczą kontrargumenty bez wklejania zdjęć. Do ogłoszenia każdy może zajrzeć i auto zobaczyć.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 10:57
by bedok
Sienek wrote:Jeśli ktoś testowal to auto i go nie kupił to na 100% z nim coś nie tak. Te auta są wspaniałe wystarczy się przejechać.
A nie mógł się po prostu rozmyślić ?

Ja kiedyś oglądałem Hondę dla żony i zrezygnowałem choć była ok.
Po miesiącu przemyslalem sprawę i kupiłem to auto. Jeździ do dziś bez zarzutu.

Decyzja nie miała nic wspólnego ze stanem auta.

Re: [Lexus LS] Zapytanie o auto z ogloszenia

Posted: 20 May 2014, o 13:51
by nowy140
askom-adam wrote: Natomiast na tym polega forum ze ma się prawo do wypowiedzi zwłaszcza do obrony jeśli ktoś pisze
nie do końca prawde .
Wrocilem do posta goscia co ogladal auto - cytat: moje pytania boldem:

-sprzedawca twierdził, że malowany jest błotnik i drzwi, prawda jest taka, że malowana jest maska i cały prawy bok pojazdu (oba błotniki i drzwI). Grubość lakieru org ok. 140-150um, na malowanych częściach około 280um. Malowanie średnio udane, skoro już bez miernika widziałem na srebrnym aucie, ze jest malowane;
srebrny najgorszy do malowania. zawsze widac. ale warto jednak prosto z mostu powiedziec co bylo malowane i juz. jak sie znasz to zapewne wloch wiedzial co i pewnie dlaczego. Podejrzewam jak czesto bywa blachy przy autostradzie. Wymieniano drzwi? wnetrze drzwi tez malowane? Slupek srodkowy?

-wyłupana lewa tylna lampa (raczej do wymiany, będzie się zbierać woda);
juz nie dotyczy tak?
-książka serwisowa niekompletna, przeglądy bodajże do 90kkm, potem wyrywkowo - nie można ocenić jak auto było serwisowane oraz wiarygodności przebiegu;
To jak? wyrywkowo czy nie? Uprzedze ze serwis istnieje. latwo go znalezc w necie...
-tarcze hamulcowe na całym aucie do wymiany (czyli i klocki);
a tu? ja tego nie ocenie. nie mam lexa do porownania jakie grubosci tam winny byc....
-zniszczone felgi (prawdopodobnie od soli - do malowania);
ok. to mozna olac.
-brak opon letnich;
kupi sie
-rozrząd do roboty;
tu pytanie bardziej do ogladacza. Po czym to sie stwierdza skoro ksiazce nie mozna ufac?
-coś stuka w zawieszeniu, pewnie łączniki stabilizatora;
to tak czy nie?
-mocno przepalony olej w automacie, ale skrzynia działa poprawnie;
ile moze kosztowac wymiana?
-samochód nie ma tablic ani ubezpieczenia także jazda próbna tylko po placu;
nie dotyczy? mozna tym sie pokazac na jakiejs dwupasmowce?
-niedziałające piksele w radiu;
nie dotyczy
-brak podgrzewania foteli (może to nie minus tylko cecha konkretnego auta - albo ja nie ogarniam gdzie są przyciski, myślałem że pod radiem).
nie dotyczy

wiecej tam chyba Ci nie nawrzucal.
To ile to ma kosztowac ostatecznie? Aktualnie cena sie w okolicy 18k kreci w ogloszeniach. ... Z oplatami czy bez?