Lexus - Forum

rafiq2144 wrote: okazało się, że wala tuleje mocujące sanki do budy. To polecam sprawdzić

juri_is wrote:

juri_is wrote:Witam wszystkich kiedyś pisałem o zamówieniu kompletnego zestawu na przednie zawieszenia żółtych poli dla mojego is'a od kolegów z ukrainy. Przepraszam wszystkich zapomniałem napisać ze już je mam i czekają na montaż w załączniku fotka zestawu tylko bez gum stabilizatora bo akurat nie było ale zamówię z kompletem na tył. Pierwsze wrażenie wykonanie solidne w dotyku są elastyczne przypominają gumę ale twardszą myślałem że będą bardziej "drewniane" . Jak by ktoś chciał je zobaczyć na zlocie jutro bede je miał. Cena komplety wyszła 320 zł

Witam ponownie wszystkich wreszcie mogę coś powiedzieć o akcji Poliuretan na przednim zawieszeniu. Plan pracy trochę się powiększył bo stwierdziłem jak już rozwalam całość to wymienie co się da na nowe dobrej jakości części w przyzwoitej cenie. Przyzwoitość ceny wiadomo to ocena subiektywna .

Podsumowując jestem bardzo zadowolony z wyniku może ocenić po prawie miesiącu jazdy i aktualnie w dość trudnych warunkach nic nie skrzypi zawieszenie jak dla mnie działa super reaguje szybciej na zakrętach lepiej się trzyma nie jest nie jest to deska jak niektórzy straszą ale to zależy od producenta Poliuretanu. Kolor u każdego producenta może oznaczać coś innego inną twardość przynajmniej tak słyszałem raz mówili mi że czerwone twardsze raz że żółty. Nie chciałbym do żadnego innej marki porównywać bo to subiektywne odczucia ale naprawdę się nie zawiodłem.

Zastrzeżenia do tej pory wymieniałem gumy Febesta po prostu odradzam w ciągu roku wymieniłem 3 razy szkoda gadać ja już lepiej poszukać pełne gumy drążków i zapłacić więcej niż kilkakrotnie bawić się w wymianę.

Jeśli ktoś chciałby fotkę na zamontowanym zawieszeniu dajcie znać, mogę na dniach zrobić będzie widać jak po miesiącu codziennej jazdy a codziennie do roboty śmigam tym wozem i nie raz w ciemnościach udaje mi się zaliczyć dziury. Załączam fotkę zamontowanych Poli oprócz drążka bo już było bardzo późno na następny dzień został ale widać jak tragicznie Febest wygląda po 3 miesiącach jazdy.

Nie oceniajcie zbyt surowo nie jestem pisarzem na wszelkie pytania chętnie odpowiem, mechanikiem wielkim też nie jestem z pomocą kolegi razem zrobiliśmy to bo prasę wolałem nie obsługiwać sam resztę dłubałem sam frajdę miałem niesamowitą że przy autku coś sam zrobiłem ale weekęd zleciał nie wiadomo kiedy.