Lexus - Forum

Właśnie muszę sie dopytać.raz wymieniał w serwisie lexusa i następnie kupił to samo za pól kasy ci mu założyli w serwisie.

Co do nakrętki to wystarcz 12-sto kątna nasadka 36 chyba i po problemie no i oczywiście dynamo.

Hey,

A ja mam pytanko odnośnie pisku.
Czy miał któryś z Was taka sytuacja,że łożysko w kole piszczalo? Bo mi coś piszczy po rozgrzaniu się ukladow... dźwięk dochodzi z prawego, przedniego koła.
Jest to dźwięk ciągły,występujący tylko powyżej 40 KM/h i im szybciej jadę tym częstotliwość pisku zwiększa się.
Czasami przy 60-70 KM/h dźwięk potrafi się zmienić na jeszcze bardziej h..owy.

Co chodzi o układ hamulcowy to
Klocki,tarcze,blaszki nowe.
Prowadnice ok.
Troczki ok.
Nic nie ociera o tarcze.

rafi440 wrote:Hey,

A ja mam pytanko odnośnie pisku.
Czy miał któryś z Was taka sytuacja,że łożysko w kole piszczalo? Bo mi coś piszczy po rozgrzaniu się ukladow... dźwięk dochodzi z prawego, przedniego koła.
Jest to dźwięk ciągły,występujący tylko powyżej 40 KM/h i im szybciej jadę tym częstotliwość pisku zwiększa się.
Czasami przy 60-70 KM/h dźwięk potrafi się zmienić na jeszcze bardziej h..owy.

Co chodzi o układ hamulcowy to
Klocki,tarcze,blaszki nowe.
Prowadnice ok.
Troczki ok.
Nic nie ociera o tarcze.

mi na zimówkach obcierał odważnik naklejony wew na kole od wyważania o zacisk hamulców ale to było na 16stkach i to był cykliczny pisk, innym razem nie pisk ale skrzypienie to był sworzeń dolny , łożysko jak mi siadło to nie piszczało .

No właśnie u mnie zaczęło się dziać po założeniu alufelg które było prosto po renowacji.

A co może powodować dzine odgosy cyklicznego pohukiwania, jakby jakieś cykliczne deliatne tarcie (dźwięk podobny do wydawanego przez opone podczas skręcania). Na prostej drodze słychać go pomiędzy prędkościa około 40km/h do około 60km.h - póxniej juz zanika. Częśtotliwość 1-2 razy na sekunde i rosnie z prędkością z później zanika. Podczas jazdy po lekkim łuku ten dźwięk jest się zmienia. Czy to też łożysko?

Prędzej osłona tarczy albo klocki trą o krzywą tarczę.

Będę musiał popatrzeć na tarcze bo około 3 miesiące temu miałem nagłe hamowanie z około 190 do 50 z pedałem w podłodze.

Odgrzeje kotleta.

Jakie łożysko polecacie?

SNR jest niedostępne wszędzie, SKF trochę cena zabija. Co sądzicie o Blue Print? Podobno to firma pakowacz i różne cuda można tam znaleźć.

Będę prawdopodobnie wymieniał oba łożyska i obie piasty dlatego chciałbym mieć to dobrze zrobione.

również pozwolę sobie odgrzać tą padlinę.

Czy ktoś się orientuje jakie łożyska (marka) przednie warto rozważyć?